kw, 2019-03-21 18:56:44
Dopiero teraz, po ochłonięciu, widzę, że zachowałam się niewłaściwie. Abstynentka z upojeniem iście nie-abstynenckim. Przepraszam.
kw, 2019-03-21 17:13:55
https://www.paulus.org.pl/czytania?data=2019-3-3
kw, 2019-03-21 17:06:58
Spójrz po swojemu, nie przez ich okulary. Od początku do końca sobą. Ok, znikam.
kw, 2019-03-21 16:31:03
Ja wiem, cyrylica na to miejsce napadła. I sprofanowała. A ja przybyłam (się zjawiłam) z odsieczą. Bronić. A teraz sama bomby zrzucam. Wiem, moja swojskość jest drażniąca. Już uciekam. Ale jak cyrylica przesadzi, to się zjawię z bagnetami.
kw, 2019-03-21 16:23:16
Pan Bóg stulecia mnie uczy, że nie wolno. Bez skutku. Nie wiem, co robię na swoim miejscu, skoro On też jest przeciwko mnie. Powinno mnie tu nie być. W moim życiu. Może jestem Yeti, przeciwko któremu jest solidarność wszechświatowa.
kw, 2019-03-21 16:14:32
Ja się zawsze dziwię, że tylko ja lubię jeść.
kw, 2019-03-21 16:07:23
A teraz już bez kabotyństwa: dziękuję za rozmowę. Myślałam, że uchodzę tu za świra i dobrze mi z tym było. Nie potrafię rozmawiać w internetach. Zostawiałam eksplozje sercowe i z głowy pełnej rojeń. Teraz muszę się zmierzyć z cierniami książkowym i filmowymi, co mi przebijają mózg. Z maskami,co mi włożono na twarz, nie pozwalając być sobą. Wydali wyrok. Wykonywany każdego dnia. Biblia zapowiada triumf, choć może je źle czytam...
Teresa 2, 2019-03-21 16:05:29
Jeszcze jedno mi przychodzi na myśl i podzielę się tym.Dzisiaj w temacie było też o psach.Przypomniała mi się historia z wędrówki do Domu Mamy.Każdy dzień rozpoczynał się Mszą św.Wyobrażmy sobie boisko szkolne piękne duże i na nim ołtarz z nami.Jest cisza , skupienie a tu z daleka wyłania się pies dość okazałych rozmiarów piękny coś z owczarkami miał wspólnego:).Patrzę a on zrobił takie szybkie hopsa , hopsa i stoi naprzeciw mnie , zamierzał przejechać mi językiem po policzku a moja wyobrażnia nie próżnowała w tym momencie :) pomyślałam a co będzie jak zechce oznaczyć teren :))).Odepchnęłam go, zawstydzony odszedł ale to nie był koniec położył się przed ołtarzem i tarzał się zapewne odstraszał insekty .Widzisz @kw też czasami mam skłonności do wielomówstwa wybaczcie :)
kw, 2019-03-21 15:43:52
@Teresa 2 Ależ, nie poczułam się dotknięta! Mam dystans do siebie.Zresztą napisała Pani prawdę. Przepraszam, że brzmię jak obraza majestatu, mam dziwaczną manierę wysłowienia pisemnego. Wszystkich bywalców tego ustronia darzę sympatią i o nic się nie obrażam. Cudownie kąpać się w kipieli mózgów nie - bylejakich, choć - przyznam - w milczeniu było łatwiej.
kw, 2019-03-21 15:26:35
A się pobawiłam interpunkcją, a kropków nawstawiałam, by nie zabrzmieć zimno i cynicznie, a i tak nieprzyjemnością wieje, jakbym serce z lodu miała. Niemile się wysławiam, ale proszę wierzyć w serdeczność, co mnie wypełnia. Pustosłowie i czcze ornamenty po sobie zostawiam, bo z intelektem u mnie kiepsko, a piszę uczuciem. A uczucie kazało mi wyrazić solidarność z drugą stroną ekranu, choć liczyłam być zignorowaną. No i wybuchło wielomówstwo... Była tam taka jedna w książkach narodowych, co paplała. Z braku miłej powierzchowności źle skończyła.
., 2019-03-21 15:20:46
@kw Jezus z miłością Ciebie słucha, na Ciebie patrzy, szuka w gąszczu słabych opinii, które masz na swój temat… i czeka. Nie musisz rozmawiać sama ze sobą, On jest wiernym Rozmówcom, który nigdy się Tobą nie znudzi i nie zgorszy. Liczą się dla Niego najprostsze słowa dlatego, że są Twoje, płynące prosto z Twojego serca. Dobrze, że tu przychodzisz :)
Teresa 2, 2019-03-21 15:08:25
@kw przepraszam błotko bywa i lecznicze np. w sanatoriach zalecają jakieś tam okłady :) ale też z zachowaniem umiaru nie zamierzalam nikogo urazic.Sama jestem grzesznikiem
kw, 2019-03-21 15:08:20
No i proszę... Doigrałam się... Zostałam zagajona. Jestem przestraszona... Zdziczenie nabyte kazało mi mniemać, że wykwity pisemne mego świrostwa pozostaną same sobie, pozwalając mi łączyć się duchem z kwiatem inteligencji internetowej i leczyć chorą mnie. W stanie Łazarza znajduję się od stuleci (względność czasu) i zawłaszczam sobie dzisiejszą Ewangelię.
kw, 2019-03-21 14:49:22
Mam nawyk mówienia z samą sobą i w sposób zrozumiały tylko dla mnie. Przeraża mnie interakcja. Lata życia w izolacji zaprowadziły mnie w dziczyznę. Jak widać znam się tylko na sobie i proszę wybaczyć, że odzywam się nie na temat. Lubię towarzystwo mądrych i interesujących ludzi, więc tu bywam. A najbardziej interesujący jest Pan Bóg, którego całe życie bardziej czułam niż dostrzegałam. Ślepa na Jego znaki, niepotrafiąca rozumowo ogarnąć i wyjaśnić Jego działania. Tępota własna każe mi tak dziwacznie zaznaczać swą obecność w tym zakątku Internetu, pod zgorszonym okiem Boga i pewnie ku zniesmaczeniu Gospodarza. Z poziomu świnki nie potrafię się wyczołgać. Z wdziękiem i urodą tegoż zwierzątka leczę tu puste, chlewikowe życie. Jedyne lekarstwo to cudza mądrość.
kw, 2019-03-21 14:26:49
Czasami czuję się jak w big brotherze.
Teresa, 2019-03-21 10:34:17
Dziękuję.
Teresa 2, 2019-03-21 09:36:04
@kw dzięki za tego pysiaczka uśmiechniętego zaufaj Chrystusowi on ma moc kruszenia skorupek .My wszyscy ciągle upadamy ale nie leżmy zbyt długo w błotku ,zostawmy to świnkom
kw, 2019-03-21 08:54:12
:)
Teresa 2, 2019-03-21 08:49:40
Moje serce poruszył ostatni fragment Słowa, do jakiego stopnia można mieć stwardniałe serce? Dlaczego nawrócenie odkłada się do etapu , kiedy już nic nie da się zrobić ? Wieczność jak sama nazwa wskazuje jest czymś niekończącym się.
., 2019-03-21 07:37:06
Bogacz umiera, Łazarz zostaje odprowadzony, odniesiony (gr. apenechthēnai) przez aniołów na łono Abrahama. Ubogi powraca tam, gdzie codziennie był: u Boga, bo to jedynie Bóg każdego dnia spoglądał na jego cierpienie… Oderwać wzrok od swojego "pałacu" i zobaczyć cierpiącego, nie czekać, aż śmierć uleczy zaćmę egoizmu…
Grzegorz, 2019-03-21 06:51:53
Kiedy bramy ludzkie są przed nami zamknięte, Pan otwiera swoje, Niebieskie. Między mądrością a Mądrością zionie ogromna przepaść. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Sedes Sapientiae, Mater Caritatis!
ewa maria, 2019-03-21 00:20:54
@lucy
jesteś dla mnie bardzo ważna!
Ja też lubię psy, o ile nie są duże i groźne...
Wole je od kotków...
Dzięki, że przekazujesz coś otrzymała...🌹🤗
ewa maria, 2019-03-21 00:14:53
@ kw
to dobrze, że przyszłaś... choćby tak sobie...
Bycie, bez odzywania... pustka ...brak słów...
nie znaczą, że nie ma o czym mówić.
Co zrobić z popełnioną głupotą?
Zreflektować się, naprawić... i więcej nie popełnić...?!
Ratunek zawsze jest w Panu!!!
Ale ratuj się tak, żeby wypadało... i żeby się nie powstydzić!!!
Próbuj, próbuj i próbuj........i jak nie wychodzi to znów próbuj...
lucy, 2019-03-20 23:22:16
... zastanawiam się kim jestem dla spotykanego codziennie człowieka ...🤔 a tak na marginesie - lubię psy ;) oby każdy napotkany dziś i zawsze człowiek widział we mnie miłosierne Oblicze Ojca ... trudne ... ja myślę,że zawsze możliwe jeśli ON jest moją siłą i miłością, moim szczęściem ... proste ; otrzymałam ... przekazuję ;) dzięki o. Michale :) błogosławionego dnia 🙏🤗🙏
czciciel, 2019-03-20 22:32:17
Bywa , że i studnia bywa zaszlamiona . Trzeba ją w porę oczyścić ... bywa , że i drzewo rosnące przy strumieniu usycha bo nie szukało korzeniami w dobrym kierunku , wody . Bywa także podobnie z nami kiedy to nie skupiamy się na NAJWAŻNIEJSZYM , NA BOGU . Wtedy życie nasze podobne jest do strzelca który na polowaniu nie może się skupić na jednej zwierzynie i wśród wielu celów nic nie upolował . TAK WAŻNA JEST ZATEM MODLITWA W ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA . Bez niej jak bez wody giniemy . . . Zdrój Łaski płynie od Boga do człowieka a nie odwrotnie , mamy Jeden Cel , Jeden Kierunek i Jedno Zadanie
kw, 2019-03-20 22:26:19
Tak sobie przyszłam... Bywam bez odzywania się... zazwyczaj... Z pustką i brakiem słów... nie potrafię mówić, a może nie mam o czym. Co zrobić z popełnioną głupotą?... moją własną... ratuję się w taki sposób, że nie wypada. Próbuję... nie ma ratunku...