Teresa 2, 2018-12-27 19:06:39
Zrozumialam ,zeby wlaczyc hamulce ,kiedy zachodzi potrzeba , wiecej sluchac niz dzialac pochopnie dzieki Ojcze za kazde pouczenie
., 2018-12-27 09:38:54
Umiłowany przez Jezusa Jan jest zdolny do miłości. Choć pierwszy przybiega do grobu czeka, daje pierwszeństwo Piotrowi, zna swoje miejsce i czas… On wie co było na początku, na co patrzył, czego, a raczej KOGO dotykały Jego ręce. Dotykały MIŁOŚCI. ŻYCIE objawiło się w Jego życiu, patrząc na Jezusa widział Ojca, doświadczał i wciąż trwa w łączności z Ojcem i Synem. Wejście do grobu jest dla Niego jedynie formalnością: tak jak dotąd – widzi i niezmiennie wierzy.
Jolanta, 2018-12-27 09:29:02
Cesarz Domicjan zażądał od Jana świadectwa prawdziwości głoszonej Ewangelii.
Jan stając przed nim i jego dworzanami poprosił o zatruty napój.
Wypowiedział wtedy słowa: „W imię Twoje, Chryste, piję ten napój.
Ty uczyń go słodkim i truciznę zmieszaj z Twoim Duchem i uczyń go napojem życia”.
I na ich oczach wypił zatruty napój i nic mu się nie stało.
Na pamiątkę tego wydarzenia, dziś święcimy wino. I prosimy Boga, by uwolnił nas od wszelkiej trucizny. A truciznę nienawiści zamienił w miłość, do której nawoływał Jan.
Grzegorz, 2018-12-27 08:26:13
Bo Droga do Jezusa to nie zawody o pierwszeństwo. Najważniejsze to wejść i uwierzyć. Nie tylko nachylać się i podglądać, bo z bycia obserwatorem nic nam nie przyjdzie. Trzeba zrobić krok Wiary, wejść i zdumieć się. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Mater Ecclesiae!
lucy, 2018-12-27 06:45:13
... serce Jana jest szybsze niż nogi Piotra ... wie jednak że jest tym "drugim" ... i choć był choć słuchał serca Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy ... jest pokorny ... miłość tak ma🙂 dzięki o. Michale:) błogosławionego dnia 🤗🙏
ewa maria, 2018-12-26 23:29:16
...zamieszkałam przy ulicy młodszego i szybszego, ale jednak drugiego...
cytuję za BIBLIJNI.pl : "Dziś w Ewangelii mamy przedstawioną scenę, w której Piotr i Jan biegną do pustego grobu. W tym danym momencie ich motywacją było to, aby zobaczyć to, co im powiedziała Maria Magdalena o zabraniu Pana. Czasem i my wpadamy w taką gonitwę w życiu i to przekłada się na naszą wiarę, bo nie widzimy efektu. Ważne jest abyśmy nie poddawali się, bo Bóg zawsze działa w nas nie w tym czasie, który my chcemy, ale w jakim On chce. Metą biegu Apostołów był pusty grób Jezusa – zobaczyli i uwierzyli.
Czy często zdarza Ci się nie widzieć sensu w tym co robisz? Czy często tracisz zapał zamiast trwać w trudzie i oczekiwać, że nagroda znajduje się ponad tym, co sobie wymyślimy lub wymarzyliśmy?"
Dobrej nocy Kochani...⭐🌙🖐
czciciel, 2018-12-26 23:27:27
... można też być odważnym w Słowie a takim właśnie w czynie . Można nie podołać lub wycofać się wszystko sobie tłumacząc . Można . Lecz trzeba odnaleźć w sobie Odwagę Pierwotną wypływającą z Miłości aby się zmierzyć z każdym zadaniem , nawet tak trudnym jak śmierć ...