Jolanta, 2018-11-22 08:13:38
Jezus płacze patrząc na mnie i moje postępowanie i ostrzega mnie przed jego skutkami. Czy potrafię przejąć się tym, że Bóg może płakać nade mną?
., 2018-11-22 07:34:46
Codziennie zmierzam do Jerozolimy. Jezus patrząc na Jerozolimę płacze, tam oddaje życie i tam Zmartwychwstaje. Dziś dalsza wędrówka i spotkanie z tymi, którzy są moją Jerozolimą tu i teraz. Wyprawa do człowieka, do Ziemi Świętej. Będą łzy, oddawanie życia i powstawanie do życia coraz pełniejszego i obfitszego.
Grzegorz, 2018-11-21 23:41:21
Serce płacze nad bliskimi, którym brak Wiary (a może nieświadomie stawiają Jej opór). Szczególnie nad Mateuszem i Andrzejem. A jednak płaszcz Miłosierdzia jest większy. W Nim cała Nadzieja. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Mater Fidei!
czciciel, 2018-11-21 23:12:44
tik , tak , tik , tak , tik , tak , tik , tak , tik , tak , tik , tak , tik , tak , tik , tak , tik , tak .................................................................................................
lucy, 2018-11-21 22:12:03
... o. S. Fausti w rozważaniu na temat tej Ewangelii pisał:
" Płacz Jezusa ukazuje Jego bezsilność wobec odrzucenia,
Ale objawia też chwałę miłości wiernej nawet w niewierności(...)
Jego moc stworzyła nas, a Jego słabość stworzyła nas na nowo"
... Jezus zbliżył się, zobaczył i zapłakał nad Jerozolimą.
zapłakał, bo ją kochał, kochał swoich braci w niej żyjących..,
to było dla Niego miejsce szczególne, święte, dom ...
...są w moim życiu tacy ludzie, miejsca, wydarzenia.
które, mnie tworzą, zawsze chcę dla nich dobra ...
... żyją we mnie ...czasem płaczę wraz z nimi, za nich ... bo kocham ...
Jezus zapłakał także nade mną ... bo kocha ...
On wiedział,że łzy, bezsilność, niemoc ( szedł by umrzeć)
potrafią zbawić, gdy są MIŁOŚCIĄ...
dzięki o. Michale :) błogosławionego, spokojnego czwartku :)