ewa maria, 2019-03-02 16:26:38

...beztroska radości dziecięcych lat, pozwól się odnaleźć... Ucieszyć konikiem bujanym, motylem drewnianym, balonikiem na druciku, cukrową watą i ... w Niebie Najlepszym Tatą!🎈🦋🤡🐴🍭

Teresa 2, 2019-03-02 09:52:58

Jak wspaniale być dzieckiem Boga

Jolanta, 2019-03-02 08:02:19

Nie zabraniajmy sobie przychodzić do Jezusa!

., 2019-03-02 07:51:42

Przyjąć Królestwo jak dziecko to pozwolić podnosić się do policzka Rodzica jak największy skarb. Spać spokojnie w objęciach Ojca, mruczeć z zadowolenia, gdy pokarm Mamy na każde zawołanie, wypełnia i syci. Rozkoszować się każdym przytuleniem i każdą obmywającą kąpielą. Przyjąć Królestwo to zadowolić się w pełni Miłością Boga, który jest Tatą i Mamą.

Grzegorz, 2019-03-02 06:59:44

Nic nam się nie należy, więc radujmy się każdą, nawet przelotną, myślą o Panu i choćby promieniem słońca przebijającym się między gałęziami i ogrzewającym nam policzki, kiedy spacerujemy po lesie. To są dary na ten dzień. Dzisiaj też będzie ich wiele, bo hojna jest prawica naszego Pana. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Causa Nostrae Laetitiae!

Jerzy z Sanoku, 2019-03-01 23:55:40

Tak dokładnie myślę że wszystko mam z ręki Dobrego Boga to że wstaję z łóżka na nogi spelniam podstawowe potrzeby mam ubranie jedzenie picie dobrą żonę dzieci codziennie dziękuje z pokorą za dary na które nie zasłużyłem

czciciel, 2019-03-01 22:53:34

OD LECHA KACZYŃSKIEGO ...

czciciel, 2019-03-01 22:51:23

moja żona jest Pasjonistką , także jak Ty pracuje z dziećmi , tak ją pochłania ta praca , że często mało zostaje dla mnie ... ale ja cieszę się wraz z nią każdym sukcesem i smucę porażką , nawet jej przerwy , które poświęca na obsługę sklepiku ją cieszą , za jej poświęcenie otrzymała od od Lecza Kaczyńskiego medal , który nie sam był ważny ale TO OD KOGO GO OTRZYMAŁA ... tak i ja dumny jestem z żony bo bardzo umiłowała ...

lucy, 2019-03-01 22:10:24

... tyle lat jestem wśród dzieci ... otaczam je opieką, chcę czegoś nauczyć , pomagam, wspieram,uśmiecham się, kocham ... tak często patrzę w ich oczy smutne, zapłakane, pełne radości, szeroko otwarte z zadziwienia, z zachwytu nad prostą- zbyt zwyczajną dla dorosłych rzeczą ... i uczę się od nich , codziennie ; ufności, radości z narysowanej kreski, ocalonego kamyka ... cudne są ... nie tylko wtedy gdy z" łapkami" pełnymi ufności zbliżają się do mnie bo wierzą ,że znajdą pomoc ... ale zawsze :) w oczach dzieci, w ich twarzach widzę odbicie Boga, który codziennie uśmiecha się z miłością , gdy pochyla się nade mną, każdego dnia ofiarując mi najpiękniejszy prezent ... życie ... :) dzięki o. Michale :) błogosławionej soboty, pełnej opieki Częstochowskiej Wspomożycielki :)🙏🤗