Jolanta, 2019-01-04 09:09:52
Boże, gdzie jesteś? Gdzie jesteś w tym zdarzeniu, w tej osobie, którą spotykam?
Teresa 2, 2019-01-04 09:04:20
Kiedy widze braci , siostry dobro czyniących i na bużkach radość tam z pewnością mieszka Chrystus.Może takie proste obrazki ale radujące serce . Wczoraj w drodze powrotnej z kościoła widziałam dziecko i jego tatę. Ciągnął synka na sankach oboje byli tacy radośni.Dziś , kiedy się obudziłam ,patrzę stoi filiżanka z kawką blisko mnie :).Takie malutkie dowody Miłości ,nie potrzeba rzeczy wielkich , te malutkie też cieszą i ogrzewają serce
lucy, 2019-01-04 07:50:05
... dużo "ruchu"w dzisiejszej Ewangelii 🙂 o.Fausti napisał : " Spotkanie jest grą spojrzeń, które, przenikają serce."... no właśnie, ...😇 dzięki o. Michale:) błogosławionego dnia 🤗🙏
., 2019-01-04 07:41:10
Jezu, Twoje wejrzenie, Twoje zaproszenie do wspólnej drogi, do Twojego Mieszkania, którym jest Ojciec zawsze mnie zmienia, otrzymuję nowe imię czyli nową misję. Chcę z Tobą pozostać i wypełnić to do czego mnie zapraszasz. Tylko „zatrzymanie się” w Tobie może autentycznie objawić Twoje Imię braciom.
czciciel, 2019-01-04 02:05:10
Zapytałem ; Która z twarzy Światowida jest prawdziwa ? Otóż żadna . TYLKO JEZUS MA PRAWDZIWĄ TWARZ , TYLKO JEZUS .wszyscy jesteśmy Faryzeuszami a zwłaszcza Ci , którzy stawali po stronie tych Którzy Zagradzali Drogę Bratu by mógł się z Nim spotkać ...
Grzegorz, 2019-01-03 23:57:59
Otworzyć usta, a Słowo samo spłynie na naszych braci i siostry. Nie powróci do Domu Ojca dopóki nie uczyni tego, co zamierzyło. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Mater Verbi Incarnati!
ewa maria, 2019-01-03 23:21:58
... i ja, choć dziewczyna... przy każdej okazji mówię swoim braciom,
mieszkającym 440 km ode mnie, na Warmii...,
że Zbawiciel się narodził i powtórnie przyjdzie w Chwale...
Chciałabym, aby smutni być przestali i radośnie oczekiwali.
Tymczasem... Najstarszy wierzy, ale po swojemu.
Średni w depresję popadł, w zderzeniu konsekwencji - po niepokornej młodości
i wyobrażeniach n.t. idealnej starości.
Ten najmłodszy, jakby najpokorniejszy... zgadza się dziś na wiele wbrew sobie,
byleby spokój w domu panował. Ehh! A ja? Ja czerpię całą siłę i moc od Chrystusa. On mnie codziennie wspiera, przytula, a jak trzeba podnosi z "podłogi", pionizuje i stawiając na nogi, motywuje do kroków naprzód... ŻYCIE TRUDEM JEST!
Ale właśnie dlatego przyszedł Mesjasz!
Dobrej i spokojnej nocy Kochani!
Trochę śniegu napadało i lekki minus na termometrze.
Zimo, czyń swoje...🎄🎨❄❄⛄🎄❄❄❄⛄🎄🎨