m, 2017-11-20 18:14:11
miłego wieczoru, :), https://www.youtube.com/watch?v=YNATPAmddRI
m, 2017-11-20 18:10:04
a Jezus Cię przytuli, i powie: "nie martw się, dziś też kocham Cię",
Teresa 2, 2017-11-20 12:49:56
hm,musisz sam zapytac swoje serce dla kogo bije , wydaje mi sie papireczku ,ze jestes bliziutko bo Twoj nick mi podpowiada ze jestes ochronka dla Tego co slodkie i smaczne
papierek od cukierka, 2017-11-20 11:48:52
Gdzie w tej scenie odnajduję siebie? Czy jestem tym, który woła do Jezusa? A może widać mnie w tłumie tych, którzy uciszają krzyk wołającego, albo wśród gapiów, których to wszystko nie obchodzi? O, Jezu, Ty masz uszy, które zawsze wszystko SŁYSZĄ i serce, które na wołanie reaguje... A ja?
Teresa 2, 2017-11-20 10:22:44
Dzisiejszy obrazek ukazuje mi by byc soba i nie dac sie stlumic trzymac sie mocno Chrystusa i sluchac glosu serca
danusia, 2017-11-20 09:03:00
A wyszukiwarka podrzuciła? :) Może być , ładne słowa.
https://www.youtube.com/watch?v=htsityLz0Cc
danusia, 2017-11-20 08:38:52
"Wtedy zaczął wołać: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!»"Łk 18, 35-43 Rzeczywiście wołając do Boga o pomoc i to wołając dość przeraźliwie, doświadczyłam ekspresowej pomocy. Takie wołanie było spowodowane całkowitą bezsilnością z mojej strony, nie radzeniem sobie z sytuacją. Nie mam wątpliwości że nasz Bóg jest Ojcem dialogu. Dzisiaj Go proszę o spotkanie i żarliwą miłość, która ucichła.
., 2017-11-20 07:34:25
Niewidomy zanim zobaczył otaczający go świat, otrzymał WZROK wiary, dostrzegł w nadchodzącym Jezusie swoją jedyną nadzieję na przejrzenie. O taki WZROK, o OCZY widzące Ciebie Jezu dzisiaj proszę. Resztę pozwolisz mi zobaczyć we właściwym czasie…
Grzegorz, 2017-11-20 07:13:27
W sieci mojego strachu i niepewności krzyczę do Ciebie, Jezu: 'Synu Dawida, proszę, ulituj się nade mną!' Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Refugium Peccatorum!
ewa maria, 2017-11-19 23:25:56
„Późno Cię ukochałem, Piękności dawna i zawsze nowa!
We mnie byłeś, ja zaś byłem na zewnątrz i na zewnątrz Cię poszukiwałem.
Sam pełen brzydoty, biegłem za pięknem, które stworzyłeś.
Byłeś ze mną, ale ja nie byłem z Tobą.
Z dala od Ciebie trzymały mnie stworzenia,
które nie istniałyby w ogóle, gdyby nie istniały w Tobie.
Przemówiłeś, zawołałeś i pokonałeś moją głuchotę.
Zajaśniałeś, Twoje światło usunęło moją ślepotę.
Zapachniałeś wokoło, poczułem i chłonę Ciebie.
Raz zakosztowałem, a oto łaknę i pragnę;
dotknąłeś, a oto płonę pragnieniem Twojego pokoju!
Ty, o Panie, widzisz mnie takim, jakim jestem.
Moje wyznanie przed Tobą odbywa się w ciszy i w wołaniu.
Milczą bowiem usta, ale woła serce.
Ty, Panie, osądzasz mnie. Jakże biedny jestem!
Panie, zmiłuj się nade mną!
Oto nie ukrywam swych ran: Tyś Lekarzem - ja chorym;
Ty jesteś miłosierny - we mnie zaś wszystko woła o miłosierdzie.” (św. Augustyn, Wyznania)
m, 2017-11-19 23:08:49
noo, nie desperuuujj, zaufaj Jezusowi, przytul się, i śpij. Dobrych snów :*
ewa maria, 2017-11-19 23:00:13
Rozpaczliwe wołanie... znam je... przydarzało się i mnie.
Zanim zwracałam się do Pana... często szamotałam się jak w sieci, szukałam ratunku po omacku, to tu, to tam, waliłam na oślep, "znieczulałam" - przy okazji niszcząc samą siebie. Robiłam wiele niepotrzebnych rzeczy, załatwiałam to co nieistotne...
A Bóg był przy mnie cały ten czas i jakby "asekurował" moje poczynania... i kiedy bezsilna zdawałam się wyłącznie na Niego... odpowiadał i ratował! ZAWSZE! Jego rozwiązania były dla mnie często zaskoczeniem, ale z perspektywy lat patrzę na wszystko inaczej...
Dziś swoją trwogę oddaję wyłącznie Panu i tylko On może mnie prawdziwie pocieszyć. Dobranoc.
czciciel, 2017-11-19 22:42:01
toteż Ci , którzy oddali swoje życie , przejrzeli i szli za NIM wielbiąc Boga , a cały lud , który to widział oddawał Chwałę Bogu ... w każdym położeniu proście i dziękujcie i oddawajcie Chwałę Bogu .UWIELBIAJCIE GO BO Bóg jest Ojcem , którego nie wolno porzucać , nie wolno lekceważyć !!! czyż trzeba Ojca stracić, by w tej bezbrzeżnej pustce i samotności zrozpaczonego człowieka odkryć niezaprzeczalną wartość Ojcostwa ? ilu z nas chciało by cofnąć czas i naprawić To czego nie doceniliśmy , co bezpowrotnie straciliśmy ? tak , jest To niemożliwe ale nie u Boga bo Bóg w przeciwieństwie do naszych braci , ojców , matek i sióstr może To uczynić wypowiadając NAJMIŁOSIERNIEJSZE SŁOWA ; " nie ma sprawy " przytulając nas do Serca ...