Maria SNE, 2017-01-16 09:29:42

A może ten ktoś, kto je osobno, nigdy nie doświadczył wspólnoty stołu. Nigdy nie poczuł ciepła płynącego od ludzi w czasie wspólnie spożywanego posiłku. Nie każde wspólne zasiadanie do stołu jest dobrym doświadczeniem. Czasem jest doświadczeniem nijakim, bez smaku (np. bywa takie "zbiorowe żywienie" w pracy). Czasem jest wręcz doświadczeniem smutnym (obiad po kłótni, bez pojednania)... To taki ideał, że gdy razem, to w jedności i miłości... a bywa różnie

AGNIESZKA, 2017-01-15 22:01:30

dziękuję Ci czcicielu za dobre słowo, słowo pocieszenia, tak gdy się raz już spotkało Jezusa i coraz bardziej zaczyna się Go poznawać, to w sercu rodzi się gorące pragnienie dzielenia się Nim, i zostaje tylko modlitwa o to, aby inni też chcieli Go przyjąć, byśmy mogli się kiedyś spotkać w Niebie, pozdrawiam również Agnieszka

czciciel, 2017-01-14 22:29:00

Agnieszko ! kto bardzo kocha Jezusa tu na ziemi zawsze będzie cierpiał niedosyt kochania a co za Tym idzie dzielenia się Tą Miłością . Dlatego Niebo jest takie piękne , pozdrawiam Ciebie ...

AGNIESZKA, 2017-01-14 20:56:54

wczoraj wróciłam z rekolekcji 7 dniowych, napełniona Bożą obecnością, z kolei dziś byłam na urodzinach bliskiej osoby ,a więc przy wspólnym stole z rodziną. Jezus jest we mnie, w moim sercu, ale chyba nie rozpoznany przez najbliższych, bo będąc wśród nich fizycznie, myślami byłam przy moim Mistrzu, nie mogąc się Nim podzielić słowami, niezrozumiana, jak na pustyni. Ja tak bardzo pragnęłam podzielić się Jezusem, ale chyba nikt ,oprócz mnie, nie chciał Go zaprosić dzisiaj do wspólnego stołu.

4 You, 2017-01-14 18:32:54

:*

s.Teresa, 2017-01-14 15:55:13

Cudowny jest Pan, któż tak potrafi jak On. Prawdziwa Miłośc nie pogardza, nie ocenia, przychodzi i pozostaje. Panie pozostań z nami i nic więcej, abyś Ty był i nic więcej. Gdy Jesteś wszystko staje się. Uwielbiam Cię Panie moj, nieustannie.

Teresa 2, 2017-01-14 15:35:20

Gdyby Pan nam nie dał chleba na życia trud , gdyby Pan nie przyszedł z Nieba nie wziął za swój lud, gdyby Pan nas nie ukochał byłoby nam żle w duszy pustka by nastała o tym każdy wie,Jezu przygarnij mnie (włączyła mi się nutka:) można posluchac w całości na you tube (wspólny stół ?czemu nie ? piękne)

danusia, 2017-01-14 11:55:09

Spotkanie przy stole musi być poprzedzone zaproszeniem i następującą odpowiedzią , zaproszonego. Zapamiętałam najbardziej takie spotkanie z osobami żebrzącymi , które pukały do moich drzwi. Jedna kobieta jedząc posiłek wymieniała bardzo szczegółowo składniki tego posiłku , by dziękować za jego powstanie. Zwróciła uwagę na moją córkę , że zapewne ją angażuję do pracy w domu ( a ja tego akurat nie robiłam , bo często chorowała i miała zaległości w szkole. Po latach jednak zrozumiałam , że byłam zbyt delikatna dla swojego dziecka, które tego nie doceniło , a czasem odbijało się to lenistwem.) Ciekawe było to, że ta kobieta po zapytaniu sąsiadów , po wyjściu z mego domu nie była przez nikogo zauważona. Przyjęłam w końcu to jako anielskie nawiedzenie, bo żyłam wtedy w opuszczeniu od bliskich. Druga żebraczka to dopiero po 18 latach poznałam jej imię ,Stella. Zaczęło się od dzielenia odzieżą, potem przyszła z dzieciątkiem przy piersi dałam jej pelerynkę białą komunijną, po mojej córce , którą tez dostałam , z miękkiej włóczki by owinęła maleństwo. Próbowała coś opowiedzieć ale nie znała języka polskiego. Teraz przed świętami Bożego Narodzenia Maryja w modlitwie o wspólnotę miłości, której tak bardzo pragnę, odpowiedziała przez tą właśnie kobietę. Wchodząc do mojego domu na klatce schodowej na półpiętrze mam zawieszony , mojej "produkcji-namalowany":) obraz Twarzy Jezusa Miłosiernego i Stella podeszła do niego i ucałowała. Nie wiem jakiej narodowości jest ta kobieta, ale wiem ,że ma ciemną skórę i przed laty ,takich osób przychodziło do mnie więcej. Tak , zjadłyśmy posiłek , powiedziała, że ma zapalenie a w oddechu wszystko jej rzęziło. Przytuliła mnie do policzka i życzyła wesołych świąt. W sercu miałam uczucie jakby się ze mną żegnała. W modlitwie prosiłam Boga , by dał jej zdrowie. Mówiła jeszcze ,że to dzieciątko miało po urodzeniu podaną krew, leżało 3 mies. w szpitalu , bo to anemia. A teraz jej syn ma już 18 lat, ma tez inne dzieci i 5 lat jest wdową. Mąż mój był w pokoju osobno i odpoczywał, podała mu rękę i też życzyła wesołych świąt. Pamiętam, że kiedyś była z dziećmi i siedzieliśmy przy posiłku wszyscy przy stole , strasznie się wierciły i były kapryśne te jej dzieciaczki. Po wyjściu otwierałam okna by nieprzyjemny zapach wyleciał bezpowrotnie:) Boże daj nam miłość i czułe serce Maryi , by pomnożyć Twój największy Dar.

., 2017-01-14 09:30:08

„Pójdź za mną” to Słowo żywe, skuteczne, przenikające, dotykające pragnień i myśli, w jednym momencie sprawia, że Wołany wstaje i idzie za Jezusem. Zaraz potem Jezus idzie za Powołanym, zaproszony do Jego intymnej przestrzeni serca i domu. Przyjęte Zaproszenie rodzi relację z Jezusem. Teraz można pokazać wszystko i wszystkich, całe swoje wnętrze i najbliższe otoczenie i zasiąść przy bezpiecznym stole, gdzie karmi się akceptacją, zrozumieniem, gdzie każdy, nawet ten najbardziej mający się źle jest przyjęty, leczony i nasycony miłością.

m, 2017-01-14 09:03:24

♪ ofiaruję Tobie Panie mój, całe życie swe, cały jestem Twój, aż na wieki, oto moje serce, przecież wiesz.. ♪

m, 2017-01-14 09:01:35

♪ sercem Kocham Jezusa, sercem kocham Jezusa, zawsze będę Go kochał, On pierwszy ukochał mnie ♪

m, 2017-01-14 08:58:41

błogosławionego dnia! ❁ ✿ ❀

m, 2017-01-14 08:56:28

jednym słowem..podzielić się sobą..

Jolanta, 2017-01-14 08:01:23

Przestanę udawać przed sobą i innymi, że mam się dobrze, porzucę fałszywy wstyd i sny o własnej potędze. Powiem o tym Jezusowi, poproszę, by uleczył moje serce.

Grzegorz, 2017-01-14 06:42:46

Czekam na jutrzejszy wspólny, ważny posiłek. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Regina Familiarum!

czciciel, 2017-01-13 23:43:52

JA - DAM I CI , którzy idą za Jezusem , tak samo grzeszni ...