b, 2018-08-02 22:40:50

"...poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją". Czy jestem gotowa (jeśli tego zażąda ode mnie Ojciec Niebieski) sprzedać wszystko co mam/planuję/o czym marzę, by nabyć bezcenne Królestwo Boże?

Teresa 2, 2018-08-01 20:02:01

Ile razy slysze te przypowiesc o Perle moje mysli mkna albo do stajenki ,towarzyszy im koleda lulajze Jezuniu albo Z tej biednej ziemi w tej drugiej mozna sie poprzygladac czytajac jej tresc.

ewa maria, 2018-08-01 15:37:33

...mam... znów JĄ mam!... TĘ najcenniejszą ze wszystkich pereł, która czekała na mnie u Tronu Pana Jezusa. ŁASKĘ MOJEGO BOGA, KTÓRA mnie UŚWIĘCA! Jak lekko było schodzić z Jasnej, zaczerpnąwszy ze ŹRÓDŁA... a potem z radością przelewać TEN ożywczy strumień w codzienność mojego domostwa... Aż inaczej oddycham...! Dziękuję Ci Boże! Teraz jestem gotowa na jutrzejsze święto Matki Bożej Anielskiej i 100 dni trzeźwości na 100-lecie niepodległości Ojczyzny.

czciciel, 2018-08-01 12:36:09

Istnieje niebezpieczeństwo bałwochwalcze uczynienia sobie człowieka , Bogiem . Gdy bożyszczem czynimy osobę za którą podążamy, gdy w osobie widzimy boga odbierającego nam zdolność twórczą pozbawioną własnej inwencji szukania i poznawania PRAWDZIWEGO BOGA ... zatem Skarbem jest Bóg ukryty w drugim człowieku pod warunkiem własnych poszukiwań

Jolanta, 2018-08-01 07:39:48

To, czego pragnę, ten najcenniejszy skarb, jest już w zasięgu mojej ręki. Muszę tylko przestać się bać konsekwencji swoich wyborów, dzielnie zdobywać Królestwo Niebieskie.

Grzegorz, 2018-08-01 07:39:19

Archanioł Gabriel przybył do Maryi kiedy wykonywała proste prace domowe. Może gotowała zupę na obiad albo zamiatała podłogi w domu. Józef tymczasem pracował w warsztacie. Może właśnie wykańczał solidną ławę dla sąsiada albo heblował deski na stół dla kogoś mieszkającego kilka ulic dalej. Warto przykładać się do prostych obowiązków, a i w naszych drzwiach stanie Boży Posłaniec. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Regina Confessorum!

lucy, 2018-08-01 00:56:49

... znam pracę na roli, ból rąk i pleców przy żniwach, przy plewieniu buraków... znam też tą radość osiągnięcia celu pracy jej końca... Radość gdy znajdujesz to co najważniejsze, Radość ze znalezienia tego najpiękniejszego Skarbu, Perły... relacji z Panem... wtedy trud, ból poszukiwania, tęsknoty staje się Szczęściem... warto szukać i pracować, być blisko 🤗 dzięki o. Michale :) błogosławionego szukania i odkrywania skarbu, który Pan ukrył w sercach, człowieka potrzebującego... 😇

ewa maria, 2018-07-31 22:30:06

... tyle nierozpoznanych a drogocennych pereł przez palce mi przeszło... wiele też "klejnotów" roztrwoniłam... Dziś słyszę raczej słowa czytania: "jeśli się nawrócisz, dozwolę, byś znów stanął przede Mną. Jeśli zaś będziesz czynić to, co szlachetne, bez jakiejkolwiek podłości, będziesz jakby moimi ustami"... Na jutro zaplanowałam prostowanie ścieżki... bo dziś górale zawładnęli moją górą... nie chciałam im przeszkadzać!