Jolanta, 2017-06-23 13:21:32
Bardzo Panu Jezusowi zależy na mnie, dlatego prosi mnie dzisiaj, żebym Mu zaufała i wzięła to, co proponuje, czego mnie uczy. Prosi, a nie zmusza.
Teresa 2, 2017-06-23 09:10:04
Z Toba Jezu wszystko ma sens chocby moim oczom wydawalo sie inaczej patrzac z perspektywy czasu widac wyrazniej
Grzegorz, 2017-06-23 09:07:30
Tylko Jezusowe jarzmo ma sens. Inaczej jest rozpaczą, Przekazujmy Miłość, a wokół nas zamiast rozpaczy pojawi się Pokój. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Consolatrix Afflictorum!
m, 2017-06-23 07:55:23
pozdrawiam, dobrego dnia. Z Bogiem :*
m, 2017-06-23 07:53:34
"A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie."
., 2017-06-23 05:53:34
Odpoczywam przy SERCU ŁAGODNYM I DELIKATNYM (gr. praos) przy POKORNYM I UNIŻONYM (gr. tapeinos). Biorę jarzmo, bo wiem dla KOGO i z KIM. Często nie widzę sensu, nie wiem czy to co sieję, wykiełkuje i wzrośnie. Jezusowi w Getsemani dane było zobaczyć bezsens cierpienia, z którego wielu nie będzie chciało skorzystać. Szukał OJCA, na modlitwie pełnej trwogi, przywoływał z ufnością JEGO MIŁOŚĆ i otwierał się na JEGO WOLĘ . Nie szukam sensu. Szukam OSOBY, której MIŁOŚĆ wypełnia moje życie. Z perspektywy czasu, wchodząc w wydarzenia, przyjmując decyzje przełożonych, zdawać by się mogło bez sensu, oglądam owoce, których nigdy się nie spodziewałam, urosły na drzewie mojego życia, pielęgnowane MIŁOŚCIĄ SERCA OGRODNIKA.
czciciel, 2017-06-22 22:40:38
nagi , z pustymi rękami , ale z czymś co dał Pan a czego Mu nie odmówiłem , JEST U SIEBIE , WYPEŁNIA MNIE I TO CO CHCE ...
ewa maria, 2017-06-22 22:22:14
No nie wiem... coś tam dźwigam...i żywię nadzieję , że kres wszelkiemu bólowi położy...Bóg... On nie chce mnie przytłoczyć...ale nakierować na wzrost i "owocowanie"...
To co niosę, nie jest dla mnie zbyt ciężkie..."jakoś" daję radę... Ja wespół z Jezusem... Sama dawno bym poległa...