danusia, 2017-06-05 11:26:48
Tak. To prawda, tylko Bóg może napełnić darem pokoju, który zadziwia w swej mocy , pochłonie w swej wyższości mimo iż świat w tym czasie przysparza tyle problemów i zamieszania. Pamiętam bardzo dobrze w zeszłym roku 2016 taki pokój trwał dwa dni, w dniu imienin, 1 października, a jakby było tego mało, to liturgicznie siostry wspominały swą patronkę Teresę z Lisieux. Bóg jako umocnienie, potwierdzenie stanu :) dał przepiękne słowo, którego dotknęłam sercem : "12 Tak bowiem mówi Pan:
«Oto Ja skieruję do niej
pokój jak rzekę
i chwałę narodów -
jak strumień wezbrany.
Ich niemowlęta będą noszone na rękach2
i na kolanach będą pieszczone.
13 Jak kogo pociesza własna matka,
tak Ja was pocieszać będę; "Iz 66 ,12-13
Jolanta, 2017-06-04 11:04:02
"Twój dobry Duch niech mnie prowadzi po równej ziemi" (Ps 143,10). "Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi...dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa" (Rz 8, 14.17)
Teresa 2, 2017-06-04 10:26:40
Dzis Chrystus potwierdza swa MiIosc do nas dowod ? rece i bok
b, 2017-06-04 09:09:14
Pax Domini sit SEMPER vobiscum! Alleluja!
m, 2017-06-04 08:23:31
"Chwalmy na wieki miłosierdzie Pana"
m, 2017-06-04 08:18:37
O, jak wielki Wszechmogący Jesteś Wiekuisty Boże, Tobie Chwała i cześć, i uwielbienie, na wieki wieków. Amen
m, 2017-06-04 07:41:32
błogosławionego dnia! :*
m, 2017-06-04 07:39:17
♪ W pracy Tyś ochłodą, W skwarze żywą wodą, W płaczu utulenie. Światłości najświętsza, Serc wierzących wnętrza, Poddaj Twej potędze. Bez Twojego tchnienia, Cóż jest wśród stworzenia? Jeno cierń i nędze. Obmyj co nieświęte, Oschłym wlej zachętę, Ulecz serca ranę. Nagnij, co jest harde, Rozgrzej serca twarde, Prowadź zabłąkane. Daj Twoim wierzącym, W Tobie ufającym, Siedmiorakie dary. Daj zasługę męstwa, Daj wieniec zwycięstwa, Daj szczęście bez miary. ♪
m, 2017-06-04 07:31:45
Błogosław, duszo moja, Pana ♪ Przybądź Duchu Święty,
Ześlij z nieba wzięty, Światła Twego strumień. Przyjdź, Ojcze ubogich, Przyjdź, Dawco łask drogich, Przyjdź, Światłości sumień. O, najmilszy z gości, Słodka serc radości, Słodkie orzeźwienie. ♪
m, 2017-06-04 07:26:20
:) piękna jest ta dzisiejsza Ewangelia, przeeepiękna!
Grzegorz, 2017-06-04 07:21:51
Przyjdź Duchu Święty! Przyjdź do nas teraz z darem Pokoju, w ten czas nie-pokoju. Odnów oblicze ziemi. Chwała Tobie! Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Mater Nostra!
., 2017-06-04 07:17:56
Jezus mówi: Pokój Wam i pokazuje ręce i bok. Dar pokoju jest nierozerwalnie złączony z darem ZRANIONEJ MIŁOŚCI. Tylko Jezus przynosi prawdziwy pokój, bo Jego Miłość do mnie i Ciebie jest prawdziwa, sprawdzona przez cierpienie i śmierć. Pokonała na Krzyżu każdy mrok i zamknięte nienawiścią drzwi serca, dlatego dziś bez trudu wchodzi w mroczny, zatrzaśnięty wieczernik mojego życia i przynosi mi DAR, który OŻYWI moje życie: DUCHA MIŁOŚCI I POKOJU, który jest ze mną zawsze. Adoruję dziś ZRANIONE DŁONIE I BOK, otwierając się na TCHNIENIE DARU.
czciciel, 2017-06-03 23:30:54
Mieć coś , zamiast KOGOŚ wielką głupotą jest a Dar Mądrości od Ducha Świętego pochodzi . Wszystko co człowiek zbuduje w imię własnych wartości rozpaść się musi . Nie tak jak Słowo Boże , które trwałe i żywe jest bo oparte na SŁOWACH BOGA SAMEGO . ONO TO
JEDNOCZY NAS PRAWDZIWIE I PRZY NIM WSZYSTKO ZBUDOWANE BYĆ MOŻE . Wystarczy tylko pilnie słuchać Tego Słowa , strzec Je w sercach naszych i żyć Nim na co dzień , ba co noc ... jasnej nocy Wam życzę tam pod Jasną , pa ...
ewa maria, 2017-06-03 22:38:18
Moja droga powiodła mnie dziś na Jasną Górę…miałam swoje plany…pierwsza sobota miesiąca…więc Maryja…
Oczy przecierałam ze zdumienia, że tyle tu dziś ludzi.
Wszędzie tłoczno. Postałam w bazylice pod Kaplicą Serca Pana Jezusa…rotacja przeogromna, rzeka ludzi płynęła…
U Maryi tłok…na dziedzińcu tłok…
Wróciłam pod szczyt…na DROGĘ KRZYŻOWĄ… z uzależnionymi…
Tak, ten natłok ludzi to pielgrzymka alkoholików i narkomanów…
chyba jednak nie anonimowych.
Przysiadłam w końcu na ławeczce w parku, w cieniu…i słuchałam,
co przy kolejnych stacjach Drogi mówi kapłan, jak modlimy się my …zostałam do końca… Spotkałam rodziny, pary trzymające się za ręce, pojedyncze osoby: mężczyzn i kobiety, rowerzystów, motocyklistów, kierowców, właścicieli camperów, ludzi siedzących samotnie w krzakach, kogoś, kto próbował namówić na terapię młodą dziewczynę.
Zauważyłam też księdza – fotoreportera, obserwującego z uwagą dziewczynę samo-się-nagrywającą, facetów w czerni, sportowców z nabrzmiałymi od upału mięśniami oraz tzw. „pijoczków”, którzy na tę okoliczność… jakoś nadzwyczajnie powstrzymali się.
Po spotkaniu, ludzie jedli lody, pili kawę, albo dopiero rozkładali turystyczne stoliki, rozpalali butle i szykowali kolację (widziałam apetyczne kurze udka na talerzykach). Niektórzy pewnie będą koczować i zostaną do jutra, na Zielone Świątki.
A wiaterek tak lekuchno powiewał…
Duch Święty jakby z czymś się szykował…z niezwykłością jakąś...