a, 2017-06-01 22:05:56
Witam czcicielu, dziękuję za sugestię Duchowej Adopcji, znam smak ostatniego dnia modlitwy, gdy mogę powiedzieć, kolejna adopcja zakończona, i znów mogę zacząć nową. ufam,że kiedyś spotkam te moje dzieci duchowe, tym bardziej,że swoich nie mam. Oddaję swoje dziecko , które jest we mnie Naszemu Panu Jezusowi, zwłaszcza, że dziś jest Dzień Dziecka, takie przypomnienie, że i Jezus sam był kiedyś małym dzieckiem, które potrzebowało opieki Maryi.
czciciel, 2017-05-31 22:59:26
tak , Jezus ma w Sercu TYCH NIENARODZONYCH , ON WIDZI ICH PRZYSZŁOŚĆ I CAŁĄ MIŁOŚĆ W TĘ PRZYSZŁOŚĆ WKŁADA , jeśli nie modlisz się za nienarodzonych to dobra chwila , najlepszy moment byś zaczęła /dzieło duchowej adopcji /, polecam ...
a, 2017-05-31 22:29:55
Panie Jezu, gdy Maryja przyszła do Elżbiety, niosąc Ciebie pod Swoim sercem, z radości ucieszył się św Jan Chrzcieciel. Ciekawa rzecz, to Jan , jeszcze nienarodzony dla świata ,a już potrafił rozpoznać Jezusa. Później Jezus powie Swoim uczniom,słowa nauki : jeśli nie staniecie się jak dzieci, nie wejdziecie do Króleswta Bożego. Jan , jako dziecię jest dla mnie niesamowitym przykładem, jak bardzo mam się otwierać na Boże wezwanie , jak bardzo mam otwierać uszy mojej duszy na " pozdrowienie" Jezusa. Jan - dziecię już w łonie Matki potrafi rozpoznać Boże wezwanie, jest tak czysty i niewinny, ma całkowite , bezgraniczne zaufanie do Boga i chyba to jest ten klucz do zrozumienia słów Jezusa - jeśli nie staniecie się jak dzieci...Jezu, dziś proszę Cię abyś uczył mnie postawy Jana,Jego dzięcięctwa i nieustannego zaufania do Ciebie, abym tańczyła z radości codziennego spotykania się z Tobą, o Jezu.
danusia, 2017-05-31 21:22:34
ewa maria @ Dzięki. Moje odwiedziny w czasie przeszłym były okazyjne. Pamiętam, że to czas letniego popołudnia, nie było takich tłumów ludzi ale to i tak bez znaczenia, gdyż więzi tworzone wewnętrznie są przecież poza zakłóceniem świata. Wiem tylko, i to zapamiętałam, że "coś" mnie przyciągało własnie do kaplicy w której Pan Jezus lubił być i akurat to miejsce wybrał sobie na nasze intymne spotkania:) w 99 roku wędrowałam już w górę przed Najświętszy Sakrament ,ale było już tłoczno , nie było takiej ciszy.
ewa maria, 2017-05-31 20:36:38
danusia@ tak, do kaplicy Serca Pana Jezusa idzie się przez bazylikę prawie do końca, a potem w prawo i schodkami jakby z ciemnego marmuru do góry... Ja odkryłam tę kaplicę późno, choć mieszkam tak blisko już 35 lat... Teraz zawsze tam spędzam czas na modlitwie, zanim odwiedzę Maryję.
Dziś moje plany wzięły w łeb...musiałam zabrać wnusię (3 miesięczną) do parku...dotarłam więc z wózkiem tylko pod jasnogórski szczyt i modliłam się spacerując wzdłuż stacji różańca na granicy parku. Ale jak tylko będę w klasztorze, szepnę Jezusowi o Twoich wspomnieniach związanych z tym miejscem. Pozdrawiam serdecznie.
m, 2017-05-31 18:42:39
błogosławionego wieczoru, :), pozdrawiam https://www.youtube.com/watch?v=s7nuqdiDinM
m, 2017-05-31 17:59:17
Serce Jezusa w łonie Matki-Dziewicy przez Ducha Świętego utworzone, zmiłuj się nad nami
danusia, 2017-05-31 12:55:30
ewa maria@ Powiedz czy to jest ta kaplica po prawej stronie po schodkach w górę ? Chodziłam do niej jak miałam 14, 16 lat .Wiem tylko,że Pan Jezus przyciągał mnie w sposób niebywały. A nic wtedy nie wiedziałam jeszcze:) Jak będziesz to wspomnij Mu na te chwile. Tak na Jasnej Górze.
ewa maria, 2017-05-31 11:06:20
Przy Jezusie i Jego Matusi, moje serce zawsze podskakuje i tańczy, radując się z tego spotkania...nawet wtedy, kiedy smutno, a w oczach łzy...nawet wtedy... Bo gdy Mesjasz jest blisko...wszystko się we mnie porusza i cieszy, zapominam o troskach... Wybiorę się dziś 1 km w górę... Na Jasna Górę... Pierwsza będzie kaplica JEGO SERCA, a potem pójdę do Maryi, Matki mojego Pana.
Cóż mi dziś powiedzą?
danusia, 2017-05-31 09:41:07
"Wtedy Maryja rzekła:
«Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy.
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia.
Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
święte jest Jego imię, .." Łk 1, 39-56 Dzisiaj Kościół wspomina
NAWIEDZENIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY. Zapraszając i przyjmując duchowo nawiedzenie Świętej Rodziny, jestem w stanie wykonać wielość moich zadań i doprawdy nie wiem, jak to się dzieje? Dopiero u końca dnia uświadamiam sobie ,że przecież nie byłam sama:) Wielbi dusza moja Pana, bo wielkie rzeczy czyni Wszechmocny bo święte jest Jego imię.
Teresa 2, 2017-05-31 09:05:23
Przyczyno naszej radosci modI sie za nami.Z Mama nigdy nie jest smutno
Jolanta, 2017-05-31 08:29:52
Maryja nieustannie "wybiera się i idzie" do ludzi, którzy są w potrzebie, bo miejsce Matki jest pośród Jej dzieci, szczególnie tych cierpiących, słabych, samotnych...
., 2017-05-31 08:01:17
„Natychmiast stają się odczuwalne dobrodziejstwa, jakie płyną z przybycia Maryi i z obecności Pana. […] Elżbieta jako pierwsza usłyszała głos, ale Jan pierwszy odczuł działanie łaski; ona usłyszała w porządku natury, on rozradował się ze względu na tajemnicę; ona usłyszała nadchodzącą Maryję, on zaś Chrystusa; niewiasta spostrzegła przybycie Niewiasty, a dziecię przybycie Dziecięcia. One rozmawiają o otrzymanych łaskach, oni zaś, pozostając w łonach swych matek, urzeczywistniają łaskę i tajemnicę miłosierdzia dla dobra samych matek, tak, że na mocy podwójnego cudu prorokują one pod natchnieniem synów, których noszą w łonie. O synu jest powiedziane, że się rozradował, a o matce – że została napełniona Duchem Świętym. To nie matka była pierwsza napełniona Duchem, ale Syn, pełen Ducha Świętego, napełnił także matkę”. Św. Ambroży. Niesamowite Spotkanie i Wspólnota uwielbienia… O łaskę wartościowych, pięknych spotkań, proszę Ciebie Jezu.
Grzegorz, 2017-05-30 23:40:55
Jak wyrażam szczęście z obecności Jezusa? Niech nie wystarczy serca, niech się przelewa! Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria Causa Nostrae Laetitiae!
czciciel, 2017-05-30 22:40:09
WIELKI JEST POŚRÓD CIEBIE , ŚWIĘTY IZRAELA , NIECH TOBIE BÓG BŁOGOSŁAWI bo tak jak i dla mnie JEDNORODZONY JEST NAJWAŻNIEJSZY ...