Teresa 2, 2019-08-03 08:28:59

jeśli chcemy być w Niebie czyńmy to o czym mówią uczynki miłosierne względem duszy

Grzegorz, 2019-08-03 08:21:16

Rozważałem ten temat wczoraj wieczorem, mając na myśli odważne słowa Arcybiskupa Jędraszewskiego. Sądzę, że Arcybiskup przeczuwał, że będzie biczowany, a jego słowa wykrzywiane. Powiedział prawdę o ideologii LGBT, jej postmarksistowskim pochodzeniu i obrażaniu Matki Świętej, a Szatan sprowadził te słowa na poziom nienawiści do osób LGBT. Dokładnie tak samo dzieje się kiedy my upominamy się o Prawdę. Upominanie się o Prawdę jest ściśle związane z wysiłkiem 'sprzątania własnego domu', z dążeniem do świętości, ale nie ze świętością już i teraz. Mam prawo upominać się o ład moralny nawet kiedy sam upadam, ale podejmuję uczciwy wysiłek powstania. To wystarcza. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Sedes Sapientiae!

ona, 2019-08-03 08:06:31

Czasami jest nam dane jak po bożemu upomnieć. Kiedyś jechałam pociągiem odmawiając różaniec. Dwie starsze panie dość głośno rozmawiały, a jedna z nich używała bardzo wulgarnych słów. Odezwałam się głośno (nie byłam dla niej widoczna), żeby nas, młodszych nie gorszyła, ale ona wcale się tym nie przejęła. Wysiadając spróbowałam jeszcze raz, choć żadnego pomysłu nie miałam. I oto, co jak sądzę, przyszło jako natchnienie z góry. Podeszłam do niej, przedstawiając się jako osoba, która wcześniej upominała się o brzydkie wyrazy. Powiedziałam: " W tym, co pani mówiła było wiele mądrości życiowej i naprawdę z tego skorzystałam. Ale opakowanie, w którym to pani podała było okropne i odbierało szacunek wszystkiemu, co pani mówiła. Ja mieszkam w Częstochowie i bywam na Jasnej Górze. Proszę mi powiedzieć za kogo mam się pomodlić.". A jej zaszkliły się oczy i odparła "Za Karolinę. Za Karolinę i Alinę". Wyszłam z pociągu uskrzydlona, dziękując Bogu na Jego czułą i subtelną troskę o nas wszystkich...

lucy, 2019-08-02 22:08:43

... upominać tylko z miłości do drugiego i z miłością ... pamiętając, że miłość jest zawsze wymagająca ... że jest prawdą ... dzięki o. Michale ... życzę mocy Ducha Świętego i wielkiej Miłości ... tam gdzie teraz służysz 🙏🙏🙏🤗