Mój komentarz video do Ewangelii na kolejny dzień, zawsze o godz. 22:00.

dodaj komentarz subskrybuj

Komentarze


papierek od cukierka, 2019-04-07 14:34:41

"Mojżesz nakazał nam takie kamienować" i on "nakazał dać list rozwodowy". Tak! "Dla zatwardziałości serc waszych"! Więc lud o twardych sercach i karkach albo bał się grzeszyć, albo robił to, lecz w ukryciu. A Pan oczekuje i zachęca, by Jego dzieci były święte, jak On jest święty. I nie ze strachu czy służalczo, ale z miłości do Niego i do ludzi. Matko Bolesna, Najczystsza, pomagaj nam spełniać wolę Boga.

Ewuś, 2019-04-07 13:47:43

Z "Dzienniczka" św. Siostry Faustyny: "Pragnę, aby serce twoje było kształtowane na wzór miłosiernego serca Mojego. Miłosierdziem moim musisz być przesiąknięta cała(Dz. 167).

czciciel, 2019-04-07 10:58:37

Do b. może nie świadkiem , bliżej ...

Teresa, 2019-04-07 10:42:31

Dziękuję.

., 2019-04-07 10:01:34

Ostatecznie zostajesz Ty Jezu i ja, stojąca pośrodku bezradności wobec własnego grzechu. Nie tłumaczę się… Tylko Ty Jezu możesz mnie ocalić, gdy odkrywam prawdę o sobie i widzę przygotowane kamienie… A Ty wciąż piszesz… MIŁOSIERDZIE.

b, 2019-04-07 09:41:28

Nie wiem dlaczego, ale zawsze podczas słuchania/czytania tej Ewangelii wyobrażam sobie, że świadkiem tej sceny była jawnogrzesznica Magdalena. Ona, która cynicznie spoglądała wtedy na swoich, zgromadzonych tam klientów, na "porządną" kobietę, przyłapaną dopiero co na cudzołóstwie i wreszcie na kontrowersyjnego Nauczyciela. I oto - nieprzewidziany przez nikogo cud miłosierdzia - uzmysłowił jej, że ona też ma możliwość moralnego odrodzenia. O, Panie! Jak cudowne są Twoje dzieła! Na ich widok, na wieść o nich, wyrywa się z piersi Maryjne "Magnificat"...

Teresa 2, 2019-04-07 08:29:57

Czasem dobrze jest usłyszeć o sobie gorzką ale prawdę niż tysiące nieprawdziwych przymileń, tata lub mama nie odrzuci swego dziecka bo mocno kocha a co dopiero Ojciec z Nieba On zna nas najlepiej , zbyt dużo za nas zapłacił

Grzegorz, 2019-04-07 06:44:48

A kiedy już kurz opadł, doszło do spotkania sam na sam z Panem. I to był najważniejszy moment jej życia. Myślę, że potem nadal spotykała się z osądem i odrzuceniem ze strony bliskich i sąsiadów, na pewno nie było jej pod tym względem wcale lżej, ale spotkanie z Jezusem dało jej Moc do pokonania grzechu i Pokój w sercu. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Refugium Peccatorum!

Jerzy z Sanoku, 2019-04-07 01:02:43

Ojcze Michale prowadzi Cię Św Michał Archanioł .Ty uświadamiasz nam że pomimo naszych słabości ułomności upadków grzechów Pan Bóg zawsze okazuje nam miłosierdzie.a my obdarowani mamy przyprowadzać do Jezusa naszych upadlych braci czasem może nawet trochę z wysiłkiem na sznurku postawić przed Jezusem i powiedzieć a teraz go Jezu ratuj ja już wiecej nie potrafie Ty Panie ratuj jak mnie słabego uratowaleś i prowadzisz

czciciel, 2019-04-06 23:08:32

pięknie to napisałaś ...

lucy, 2019-04-06 22:18:34

... tak często jestem na jej miejscu ... ludzie " wywlekają" mój grzech, porażkę, słabość ... a On pochyla się nade mną i na piasku pisze winy, który rozwiewa wiatr ... tylko On z czułością i delikatną miłością, potrafi spojrzeć w moje serce ... serce czasem zamknięte, ale zawsze pełne tęsknoty za NIM i Jego Miłością ... Jak Piękny i pełen Miłości Jesteś Panie, życia mi nie starczy by dziękować ... za to pochylenie pełne czułości, miłosierdzia i wiary we mnie,że z Tobą dam radę podnieść się i iść ... dzięki o. Michale :) błogosławionej niedzieli i spokojnej nocy :)🙏🤗🙏

Subskrybuj newsletter!

Jeśli chcesz codziennie wieczorem otrzymywać komentarz video na kolejny dzień, wpisz się na listę mailingową.

Kontakt


Zachęcam, by przekazywac wszystkim zainteresowanym wiadomość o
"Kilku słowach o Słowie",
aby ta wspólnota osób pochylonych nad Ewangelią, która daje życie,
wciąż się rozszerzała.

o. Michał Legan OSPPE
Zakon św. Pawła Pierwszego Pustelnika

Jasna Góra, ul. Kordeckiego 2
42-225 Częstochowa

© Michał Legan OSPPE / design: ordigital.pl