Gość, 2018-09-02 22:26:59

Wiecej szacunku rodacy, skoro byl tam cmentarz to nalezy ekshumowac. Troche glupio grac w pilke na grobach. Tez bym nie chcial , zeby na grobach moich przodków wybudowali boisko. -----> https://www.facebook.com/andrzej.pisula.kazimierzdolny/

czciciel, 2018-08-11 18:09:11

wierzę , że nie , pozdrawiam serdecznie ...

Ela, 2018-08-11 18:01:51

Tylko Jezus wie jak cierpi człowiek chory na epilepsje i jego rodzina. Moja mama doświadczyła i wody i ognia. Miała poudarową padaczkę.Podczas ataku wylała na siebie wrzątek innym razem zajęło jej się ubranie od palnika gazowego.Nie byliśmy jak ewangeliczy ojciec,raczej jak uczniowie małej wiary. Mama wiele wycierpiala. Czasem modliła się -Boże zabierz mnie. Zmarła siedem lat po pierwszym wypadku na mocznicę wciągu kilku dni .Czy bladzę jeśli wierzę że Bóg ją wysłuchał i zrobił to z miłości??

m, 2018-08-11 17:49:17

droga @ewuniu, dziś w Częstochowie mnie nie będzie, niestety, - mam jednak tę nadzieję, że spotkamy się w innym czasie, pozdrawiam

ewa maria, 2018-08-11 14:46:07

@m, czy znajdę Cię dziś przy ołtarzu pod Jasną?

m, 2018-08-11 12:54:37

"Jeśli dziś stoję przy ołtarzu, to po to, by wszyscy inni mieli siłę na swoje kapłaństwo, żeby błagać Boga o siły dla tych, którzy są kapłanami codziennego życia." - dziękuję

m, 2018-08-11 12:17:54

gdzieś "Między niebem a ziemią, między światłem a ciemnością, między wiarą a grzechem, leży tylko moje serce, leży tylko Bóg i moje serce"..

czciciel, 2018-08-11 10:24:21

a ja kocham To Słowo ...

ewa maria, 2018-08-11 10:10:59

@Jolanto, dziękuję za Twoje końcowe pytanie. Właśnie zwróciłam się do Boga o pomoc i zmianę w bardzo ważnej dla mnie sprawie. Wydaje mi się, że propozycja przyszła od Pana i jest Jego odpowiedzią na to, czego teraz potrzebuję... Poszłam więc po znakach... Zrobiłam, co należało i stoję teraz "na granicy" oczekiwania. Wiem, że tylko Pan może to dobrze dla mnie dokończyć. Może i cudu trzeba. I właśnie dziś muszę zapytać siebie: czy prawdziwie wierzę w Bożą opatrznościową interwencję czy jej żądam - a sercem wątpię. P.S. W Częstochowie chłodniej. W nocy i rano padało. Będzie lżej pielgrzymom. Miejmy dziś dobry dzień! Pa. :-) Z dzisiejszej Jutrzni: "Jak deszcz niech spływa moje pouczenie, jak rosa niech pada me słowo, Jak deszcz rzęsisty na zieleń, jak deszcz życiodajny na trawę!"

Jolanta, 2018-08-11 09:21:28

Czy ja przypadkiem nie należę do tego niewiernego i przewrotnego plemienia, żyjąc pokrętnie? Wielokrotnie przecież moje żądania, obrażanie się, stawianie Bogu warunków, licytacje, zmieniają moją postawę wiary i zaufania w oczekiwanie na spektakularną akcję w wykonaniu Jezusa. Czy na pewno wierzę w cud, czy tylko go żądam?

Grzegorz, 2018-08-11 07:58:23

Człowiek miota się bezładnie narażając się wiele razy na niebezpieczeństwo dopóki nie przyjdzie Jezus i nie udzieli mu Pokoju. Codziennie widzimy ludzi dążących do wyimaginowanych celów i wpadających w pułapki. Ich dusze są zagrożone. A my nie możemy im pomóc bo nasza Wiara jest za mała. Dobrze, że jest Jezus. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Regina Pacis!

lucy , 2018-08-11 00:30:31

... tyle razy w moim życiu tego doświadczyłam i pewnie będzie tak nadal:) raz oddalabym życie za... a za chwilę myśl a po co... innym razem walczyłbym o wszystko... a za chwilę czuję obojętność... woda i ogień to cała ja 😉 pozostaje mi tylko prosić Pana bym codziennie wybierała to co najlepsze dla mnie i dla innych... wiem też, że ON kocha mnie właśnie taką 😇 dzięki o. Michale :) miał Ojciec rację i tego się proszę trzymać 😀 błogosławionej soboty pełnej obecności Maryi:)

ewa maria, 2018-08-10 23:49:17

...a za Tobą o.Michale i woda, i płomienna czerwień kwiatów... i zieleń pastwiska pełnego nadziei dla ludzi zbłąkanych... "Ludzkie" czytanie i rozważanie Ewangelii jest dla mnie owym "dla prostaczków"... Pozdrawiam wszystkich, którym zdarzało się wpadać a to w w ogień, a to w wodę... dogmatyka nie ma tu nic do roboty...