Mój komentarz video do Ewangelii na kolejny dzień, zawsze o godz. 22:00.

dodaj komentarz subskrybuj

Komentarze


czciciel, 2018-03-19 09:27:59

przepraszam w zdaniu o mojej Mamie , Nią , zjadło mi duże N...

czciciel, 2018-03-19 09:23:28

znam ten ból odchodzenia , gdy umierał mój Tato , a właściwie , gdy dane mi było poznać Jego nadchodzącą śmierć , wcześniej przed miesiącem napisałem wiersz o tym , że odejdzie w Niedzielę o świcie a gdy już było blisko prosiłem Szafarza by nie zwlekał do Niedzieli i by przyszedł w sobotę czyli zaraz , w Niedzielę zaś gdy jeszcze przy Nim byłem i spałem przy Nim na pytanie czy idę z nią na mszę poranną , choć spodziewałem się , że to już blisko zgodziłem się zostawiając Ojca sam na sam z Bogiem . Proboszcz znający stan Ojca zapytał idąc po składce ; czy Tatuś na się lepiej a ja mu odpowiedziałem ; WŁAŚNIE TERAZ UMIERA ... gdy przyszliśmy z Kościoła tak było ... lecz mimo to dziś list ten piszę bo ptaki mi powiedziały , BĘDZIE WIOSNA , POMIMO , A MOŻE WŁAŚNIE DLATEGO , CZY MOŻE WŁAŚNIE DLATEGO , ZE WZGLĘDU NA RESZTĘ ...

ewa maria, 2018-03-19 08:42:42

Dzisiejszy dzień jest dla mnie bardzo ważny. Mijają 2 lata jak odeszła do Boga moja mama... W moich oczach była bardzo dobrym człowiekiem, który wiele w życiu wycierpiał. Była sobota - dzień Maryi...i święto św. Józefa Jej Oblubieńca. W przeddzień brat zawiadomił mnie o kolejnym pogorszeniu zdrowia mamy. Bezradna pobiegłam na JG...Tam uczestniczyłam w Adoracji i kiedy Chrystus niesiony w monstrancji rękami kapłana zatrzymał się przy mnie... prosiłam, aby Pan zabrał do siebie mamę...cierpiała sparaliżowana już 8 rok. Poczułam ogarniający mnie pokój... Rano przyszła wiadomość z odległego Olsztyna, że tak się stało... Nie było mnie przy mamie wtedy...ale byłam duchem i sercem... Wierzę, że była z nią w tej ostatniej chwili Święta Rodzina, którą sobie za życia tak ukochała...

Teresa 2, 2018-03-19 08:39:20

W jednym z wezwan do sw. Jozefa jest /postrachu duchow pikielnych / modl sie za nami Sw Jozefie przypominaj nam czesto kto jest Panem naszego serca i wzorem

., 2018-03-19 08:14:05

Gość to ja kropka. Czekam na Anioła...

Grzegorz, 2018-03-19 08:10:00

Duch Święty jest naszą Mocą. Z Nim nie ma miejsca na lęk. W serca spływa strumień Pokoju. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Vas Spirituale!

Gość, 2018-03-19 07:44:52

Potrzebuję Anioła, który będzie mnie pocieszał i umacniał słowem: Nie bój się. Gdy trzeba przyjąć człowieka i przychodzącego w nim Boga, gdy czasem trudno uwierzyć, że to z czym przychodzi zrodziło się z Ducha Św. potrzebuję obudzić się ze snu podejrzeń, zmęczenia wątpliwościami. Proszę Boże, posyłaj mi Twojego Anioła, abym nie odtrąciła, nie krzywdziła przychodzącego człowieka swoją niewiarą.

Jolanta, 2018-03-19 06:57:20

Niepojęte! Bóg oddaje się w ręce zwykłego cieśli!

Gość, 2018-03-19 00:35:32

Dziękuje😊

czciciel, 2018-03-18 22:28:07

:-) rozumiem, niech mój brat w Chrystusie. będzie wolny od wszelkich dolegliwości ...

lucy, 2018-03-18 22:24:27

...bardzo kocham św. Józefa, wiele razy był dla mnie wsparciem i pomocą taki cichy, ale mocny mężczyzna, taki cudownie dobry i mój...czasem, właściwie zawsze dobrze mieć takiego Opiekuna i wzór :) a więc p co się bać jeżeli mam takiego Wspomożyciela, a Bóg też mówi bym się nie lękała :) dzięki o. Michale błogosławionego dnia ze św. Józefem...też :)

Subskrybuj newsletter!

Jeśli chcesz codziennie wieczorem otrzymywać komentarz video na kolejny dzień, wpisz się na listę mailingową.

Kontakt


Zachęcam, by przekazywac wszystkim zainteresowanym wiadomość o
"Kilku słowach o Słowie",
aby ta wspólnota osób pochylonych nad Ewangelią, która daje życie,
wciąż się rozszerzała.

o. Michał Legan OSPPE
Zakon św. Pawła Pierwszego Pustelnika

Jasna Góra, ul. Kordeckiego 2
42-225 Częstochowa

© Michał Legan OSPPE / design: ordigital.pl