m, 2017-10-02 20:23:37
dobrze, że jesteś
ewa maria, 2017-10-02 19:54:52
"Aniele Boży, stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój!...".
Tę modlitwę, jako pierwszą pamiętam z dzieciństwa i jej właśnie uczę - poprzez każdorazowe odmawianie - z moją 7-miesięczną wnuczką - jak tylko opiekuję się nią... To nie złudzenie... o nie! Obserwuję jak bardzo ją to angażuje, jak uspokaja... jak radość bije z jej twarzyczki... Ja już nie pamiętam...ale jako dorosła, wyobrażam sobie te cudowne, niczym nie skażone chwile bycia ze swoim Stwórcą...
Lidia, 2017-10-02 11:25:59
Zawsze po przyjęciu do serca mego CIAŁA I KRWI PANA NASZEGO w duchu mówię słowa : Najświętsze Serce Pana Jezusa zmiłuj się nade mną marnym prochem i pyłem jakim jestem. Amen.
Teresa 2, 2017-10-02 09:14:22
Dzieckiem bozym jestem ja la,la,la,la wszystko co mam zawdzieczam Tobie Ojcze z Nieba dlatego badz uwielbiony za wszystko, za to ,ze zyje
., 2017-10-02 07:51:45
Mam NAJWIĘKSZEGO w sobie, gdy zasypiam i gdy się budzę jestem pewna, że nic nie jest mnie w stanie przerosnąć: ani moja słabość, grzech, lęki, problemy, niezliczone plany i zamiary, oczekiwania ludzi, którym trudno sprostać… BÓG to wszystko przygarnia wielkością swojej Miłości, TEN NAJWIĘKSZY, który odwiecznie zdecydował się na moją małość i kruchość i ukrył ją nieodwołalnie w swoim SERCU, wyposaża mnie w swoją Moc. Ostatecznie jestem i będę „kropką” w Wieczystym Hymnie o Miłości, Królestwa. Lubię swoje miejsce, czuję się tu bezpiecznie.
Jolanta, 2017-10-02 07:24:53
"Skrucha i miłość - oto czym powinnaś być cała, aby stawać się Mną. Skrucha wobec twojej ludzkiej nędzy i zachwyt pełen miłości wobec Mojego Miłosierdzia i Mojej Świętości" (A. Lenczewska "Słowo pouczenia", nr12)
Grzegorz, 2017-10-02 06:09:57
Droga do bycia Bożym Dzieckiem prowadzi przez pokorę przed Stwórcą. On nas zrodził i jest naszym Tatą, a 'Pater Noster to modlitwa dziecka do Taty. Tacie się ufa, bo jest dobry, mądry i mocny. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Mater Nostra!
ewa maria, 2017-10-01 23:32:24
Corocznie podejmuję się takiej adopcji. Kiedyś nie pojmowałam "o co kaman"... i pewnie dziwne miny stroiłam, kiedy katechetka agitowała do akcji i rozdawała obrazki przed mszą św. w kościele... Dziś, odmawiam dodatkową "dziesiątkę" różańca - w intencji dziecka poczętego, a w jakiś sposób zagrożonego - i cieszę się na zapas...wierząc, że ta modlitwa sens głęboki ma...
Może kiedyś, na sądzie, właśnie te drobne modlitwy, będą jedynymi istotnymi... tymi, które glejtem będą...i wejdę...
czciciel, 2017-10-01 23:07:11
aleś mnie Ojcze zaskoczył , :-) a ja myślałem , że Ci o których się najwięcej troszczą ..., czyli małe dzieci , te nienarodzone ALE WIECZNIE ŻYJĄCE W SERCU BOGA ... a propos polecam zawsze każdemu na uwagę ADOPCJA DZIECKA POCZĘTEGO DLA KAŻDEGO WIERZĄCEGO
ewa maria, 2017-10-01 22:40:47
Właśnie oglądam "Bez retuszu" w TVP Info... zastanawiają się tu dziś nad zasadnością ustawy dezubekizacyjnej... Mentalność ludzka...ależ ułomna i mała jest...ależ kuleje i stęka! Gdzież ludzka ambicja?! Gdzież odpowiedź na pytanie: któ ważny i ważniejszy jest? Oprawcy osądzają od czci i wiary własne ofiary... Mali jesteśmy... jak proch.
Największy jest Bóg! Uznaję swoją małość Panie!