czciciel, 2017-09-12 19:46:40
Jolanto , chyba chciałaś napisać ,że nie przeżyłaś nocy z różańcem ...
ania, 2017-09-12 11:40:25
Tak Panie Jezu
Jolanta, 2017-09-12 10:45:51
Jezus sam na sam z Ojcem, całą noc na modlitwie przed podjęciem ważnej decyzji. Niestety, nigdy jeszcze nie spróbowałam zrobić tego, co Jezus, nigdy nie przeżyłam całonocnej modlitwy bez różańca, koronki, litanii, książeczki do nabożeństwa... - Tylko On w swoim Słowie i cisza, i ja.
., 2017-09-12 07:58:51
Jezus doskonale wie, kiedy w moim życiu jest czas na Górę i kiedy pora na Równinę. Więcej, wie jaka Góra w danym momencie jest mi najbardziej potrzebna, Góra modlitwy, Góra przywołania po imieniu, Przemienienia, Błogosławieństw, czy wzniesienie z Ogrodem Oliwnym, przygotowuje na czas Góry Najwyższej Miłości – Golgoty… Ma dla mnie zielone pastwiska, ogrody, doliny.. Najważniejsze: w każdym z tych miejsc był już sam i jest gotowy mnie przez nie przeprowadzić. Bądź uwielbiony w czasie i miejscu, które mi dajesz, nie ulęknę się kolejnej Góry, Niziny, Doliny, bo Ty jesteś ze mną. Prowadź.
Grzegorz, 2017-09-12 07:27:36
Po dniach powszednich Radość smakuje pełniej. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Causa Nostrae Laetitiae!
czciciel, 2017-09-11 22:43:15
JEDEN MIECZ WYSTARCZY BY OBRONIĆ , UTRZYMAĆ JEDYNE DOBRO , ŻYCIE ... triumfalny pochód Miłości na szczyt , na Golgotę uwieńczony zwycięstwem nad bezsensownym cierpieniem i śmiercią człowieka stał się Jego Dziełem . Tak jak Ojciec stwarza nieustannie świat , wszystkie Jego Dzieci , ich stworzenia , faunę i florę , cuda wszelakie ścieląc nam pod stopy , tak CHRYSTUS JEZUS NIEUSTANNIE , NA OŁTARZU MIŁOŚCI SKŁADA PRZED NAMI SWOJĄ OBECNOŚĆ. Żywy Dowód Miłości zabijając tym samym naszego stałego wroga - szatana , którego symbolem jest śmierć . ZMARTWYCHWSTAŁY , ON , ŻYCIE , ŻYCIE DAJE ŚWIATU , TAK JAK ŻYCIE DAJE ZYCIE I TO W OBFITOŚCI ... kto chce niech przyjdzie i pije Je w obfitości ...
ewa maria, 2017-09-11 22:34:58
Bóg nadaje właściwe tempo i "kształto-przebieg" wszystkiemu. Jeśli On mówi idziemy w górę... to ja idę... jeśli nakazuje zejść na równinę to schodzę... tak mi się przynajmniej wydaje. Ogólnie mówiąc, rozumnie poddaję się Jego prowadzeniu... Na wysokim C...pieję niestety... i wtedy wszyscy uciekają... za to, takim równym i ciepłym głosem (niektórzy twierdzą, że radiowym) przyciągam, skupiam i gromadzę... Fakt, wszelkie ceremonie lubię w umiarze. Chwała Ci Panie za zrównoważenie moich doznań... Każdą przesadą, mogłabym się zachłysnąć i...
i co by ze mną było? Jak dobrze, że czuwasz... bo tylko TY, wiesz, co dla mnie najlepsze. Ufam Ci.