czciciel, 2017-07-11 22:15:53

za każdą osobę tu zaglądającą dziękuję Ci Jezu , zwłaszcza za Elę ...

a, 2017-07-11 22:03:21

Jezu, w dziiejszej Ewangelii Piotr, wybrany przez Ciebie na opokę, na pierwszego spośród Dwunastu, a więc w jakimś sensie przewodnik, zadaje pytanie, które pewnie nurtowało każdego z Apostołów. Cóż więc otrzymamy ? jakie to ludzkie , coś musi być za coś Czy ja mam postawę dziękczynną ? czy potrafię dziękować za każdego człowieka , którego Boże stawiasz na mojej drodze? Z takiego, który jest dobry wobec mnie , jeszcze tak, ale co z tym trudnym? Z jakim trudem często mi przychodzi dziękować za każdy dzień, ale jednocześnie uczę się tego,że postawa dziękczynienia jest wyrazem mojej miłosci do Boga, mojego Stwórcy, który mnie powołał do życia. Jezu, który nie pytałeś, co będziesz miał w zamian za Swoją śmierć na krzyżu, wiedziałeś bowiem ,że Miłość nie pyta. Dziękuję Ci Jezu za kolejny dzień mojego życia i za kolejne " Kilka słów o Słowie "

Teresa 2, 2017-07-11 20:05:06

Dziekuje Panie Jezu za ten piekny dzien za poranna kawke ,ktora mi zrobil maz,za pana ktory remontuje mi kacik kuchenny,za Eucharystie , za kaplana w konfesjonale , ktory mi udzielil rozgrzeszenia , za dzwieki i budujace slowa plynace z radio Maryja i J.G. za ojca Michala i Slowo za wszystkich tutaj za dobre mysli i za to , ze mnie kochasz

ewa maria, 2017-07-11 11:06:07

Panie, handlowałam i kombinowałam z Tobą na potęgę...mam nadzieję, że to już za mną..., że skutecznie uwolniłeś mnie od wszelkich negocjacji z Tobą...a usta moje zamknąłeś pełnym miłosiernej miłości pocałunkiem Eucharystii. Dziękuję, że ciągle mnie wołasz, że o mnie zabiegasz, że poczułam jak bardzo Ci na mnie zależy...jak nikomu innemu. Dziękuję za wszystko...za wczoraj, za dziś i za jutro...bo jakieś jutro przecież będzie...nawet jak świata nie będzie. Dziękuję za wczorajszą burzę, za chłód który przyniosła i za dzisiejszy deszcz, urokliwie wystukujący muzykę życia na moim parapecie... Dziękuję, że dane mi było 30 lat temu zostawić odległy Olsztyn i zamieszkać w Częstochowie...tak blisko Twojej i Mojej Matki...Matki Najukochańszej... Pisanie... To wszystko słowa... Trzeba by coś dziś zrobić dobrego...Uwielbić Cię Boże jakąś służbą...jakimś dobrem dla brata z serca płynącym...Postaw mnie dziś Panie...gdzie chcesz bym była...jestem i ufam Ci bezgranicznie.

czciciel, 2017-07-11 10:32:16

a tak w ogóle to wczoraj przeszły u mnie takie burze , tak mocne wyładowania jak by Sam Bóg chciał się upomnieć o każdego , dlatego nie pisałem o wieczornej porze , może by ustąpić Jej Porankom Porankom Maryji co poranną rosą uwiązała mi się u szyi ...

czciciel, 2017-07-11 10:25:55

od wschodu Pięknego Poranka do zachodu owego Kochanka jest czas na miłość . Czas to Łaski dla każdego kto kocha , kto pragnie kto ufa nieporadnie . Jakże bym chciał tak wierzyć bez bagażu doświadczeń smutnych odejść by nie zabierać nic ze sobą dla pewności istnienia lecz być pustym , potrzebującym stale wybaczenia . Z tą tęsknotą przemierzam wciąż nowe , może trudniejsze przestrzenie drogowe , ale wciąż dla Ciebie dla Twego Istnienia idę nie oglądając już własnego cienia ...

Grzegorz, 2017-07-11 09:22:39

Niech dzisiaj moja modlitwa będzie podziękowaniem. Dziękuje Ojcze Michale. Ave Maria, Mater Divinae Gratiae!

., 2017-07-11 08:48:41

Mam ostatnio bardzo piękne doświadczenie towarzyszenia Siostrze, która przez kilkadziesiąt lat życia zakonnego służyła wspólnocie w najprostszych posługach, teraz po przebytym udarze, potrzebuje opieki i wsparcia, choć wciąż stara się być samodzielna. Lubię patrzeć w Jej piękne, pełne blasku, niebieskie oczy i na pogodny uśmiech. Po ludzku niczego nie osiągnęła, ale niesamowity jest Jej wewnętrzny spokój. Nie ma w Niej żadnych roszczeń, oczekiwań, a jedynie wdzięczność za każdy drobny gest życzliwości i pomocy. Taka była i jest. Daje nam piękne świadectwo życia całkowicie przeżytego z Jezusem i dla Jezusa. Jezu, proszę o takie spełnione przy Tobie do końca, świadome obdarowania życie, oczy otwarte na codziennie otrzymywane, obiecane przez Ciebie „stokroć więcej”.

Jolanta, 2017-07-11 08:07:20

Już "na starcie" otrzymałam obietnicę życia wiecznego.

Filomena, 2017-07-11 07:55:40

Szkoda, że udajemy "nawracanie", chodzimy do spowiedzi i ...postępujemy wciąż tak samo. Nie potrafimy, nie chcemy, nie umiemy WYBACZAĆ A przecież za każdy dzień, za każdą godzinę, minutę przeżytą powinniśmy być wdzięczni OPATRZNOŚCI. Tylko trzeba chcieć zobaczyć otaczające nas dobro

ela, 2017-07-11 07:15:03

dzieki Ci Panie za ojca Legana