Mój komentarz video do Ewangelii na kolejny dzień, zawsze o godz. 22:00.

dodaj komentarz subskrybuj

Komentarze


m, 2017-06-16 17:01:39

Pozdrawiam z Krakowa. Wczoraj był piękny dzień. Jezus jednoczy to był ostatnì oltarz . Potem Msza św. która prowadził krd Dziwisz. To był piękny dzień 😊 Jesteście w moim sercu

ewa maria, 2017-06-16 16:18:28

Zawsze byłam przekorna. Dziś kiedy wiele domowych sprzętów wyrzuca się... i kupuje nowe, ja darzę te zepsute "staruszki" szczególnym sentymentem, atencją nawet!... i próbuję zawsze pierwej je przygarnąć i naprawić...wierząc, że jest w nich jeszcze potencjał..."życie jakieś"... (podobnie, jak Marek@czciciel, który składa cierpliwie stary zegar...Brokot?) Czasem te "urządzenia" odwzajemniają mi się...i służą dłużej niż ewentualni ich nowocześniejsi zastępcy...ha, ha, ha... A cóż dopiero z międzyludzkimi relacjami...w tym z sakramentem małżeństwa....Nikt mnie nie przekona, że istnieje moment/czas/chwila..., w której można się poddać...i przestać walczyć o małżeństwo..., o rodzinę..., o miłość... Choć formy tej walki - jak zawsze - pozostają indywidualne i dyskusyjne... W Częstochowie powietrze zgęstniało...Porządna burza się czai... na razie to gromy straszą, a deszczyk udaje, że pada... Całusy dla wszystkich....

danusia, 2017-06-16 12:37:03

"Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiało się w naszym ciele."2 Kor 4, 7-15 "A Ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę – poza wypadkiem nierządu – naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa»."Mt 5, 27-32 Ten pierwszy cytat Ewangelii przyjmuję jako przyjęcie Pana Jezusa do swego życia i konsekwencje, które będą mnie dotykały z tego powodu, na przemian cierpienie i pokój.Drugi cytat to współcześnie bardzo omawiany, dzisiaj i wczoraj myślałam o moim środowisku, w którym nie ma małżeństw rozwiedzionych. Córka oceniła jakoby ,że to pewnego rodzaju obłuda. Syn na konkretnym rodzinnym przykładzie stwierdził, że jedna strona chciała zmian a druga nie podejmowała tych naprawczych zmian i się małżeństwo rozpadło. Na "mojej" ulicy pani określiła w taki sposób : Dawniej uczeni byliśmy, że trzeba wytrzymać w małżeństwie do końca nawet jeśli jest zepsute a dzisiaj młodzi mówią jak się coś zepsuło to idzie się po nowe a starego nie reperuje :) Ileż tych paradoksów. Boże Ojcze jak dobrze się w Twych ramionach skryć , kiedy niczego nie pojmuję, prócz miłości jaką nas nieustannie darzysz. Przymnóż nam wiary.

Teresa 2, 2017-06-16 08:35:19

O Chryste ciagle wierzysz i darujesz nam klamczuszkom wiedzac , ze upadniemy wzmocnij nas i przytul na nowo

Grzegorz, 2017-06-16 07:50:15

A w przypadku grzechów zaniedbania (nęka mnie moje lenistwo) trzeba koniecznie zrobić ten pierwszy krok ku Dobru. Potem już pobiegnę. Spróbuję dzisiaj. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Refugium Peccatorum!

ewa maria, 2017-06-15 23:37:08

Dziś w procesji mniej parafian niż przed rokiem...ale przy Jezusie tłok. Kilku księży, ministranci, dziewczynki sypiące płatki pod stopy...Ja szłam ze sto metrów za Panem...po asfalcie, po kostce brukowej, trochę po chodniku...trawa nie pachniała, ale brzózki przy ołtarzach szumiały cichutko... Zaledwie chwilę wcześniej, dwukrotnie przyłapałam się (właściwie Bóg mi to pokazał) na własnej hipokryzji... To dla mnie przykre doświadczenie, bo myślałam, że mam się dobrze. Boże, Ty to masz do mnie cierpliwość...! Chodzę za Tobą, ciągle gadam, marudzę, stękam... wypadałoby dać Ci odpocząć...ale do kogo pójdę? Któż mnie tak ukochał jak Ty?

czciciel, 2017-06-15 22:48:44

Jezus nauczał w miejscu , gdzie było wiele trawy . Wędrowaliśmy z Jezusem pośród wysokich łąk pod baldachimem , I dotarliśmy do miejsca , gdzie trawa była skoszona , nieco od cmentarza , podobnie jak na Górze Oliwnej .Odczytywano Ewangelię o dwóch uczniach w Drodze do Emaus .Wieki Obłok przysłonił idących , którzy przystanęli . Droga życia wśród smutku i niepewnego losu dopóki nie ma z nami Jezusa ... Jak z Jezusem idąc pachnie trawa , świeżo skoszona . Jego Słowa przypominają mi stale o końcu mego życia , o rachunku krzywd wyrządzonych . Nie miał bym już rąk ani nóg , gdyby nie ON . Stale uzdrawia moje ciało i relacje z ludźmi , i zapomina o moich grzechach . To jest główny powód mego zachwytu nad zapominalskim Chrystusem . Idziemy dalej i zakołysani tym Sianem nie pamiętamy o urazach , uczymy się siebie i dobrze nam razem ...

Subskrybuj newsletter!

Jeśli chcesz codziennie wieczorem otrzymywać komentarz video na kolejny dzień, wpisz się na listę mailingową.

Kontakt


Zachęcam, by przekazywac wszystkim zainteresowanym wiadomość o
"Kilku słowach o Słowie",
aby ta wspólnota osób pochylonych nad Ewangelią, która daje życie,
wciąż się rozszerzała.

o. Michał Legan OSPPE
Zakon św. Pawła Pierwszego Pustelnika

Jasna Góra, ul. Kordeckiego 2
42-225 Częstochowa

© Michał Legan OSPPE / design: ordigital.pl