m, 2017-03-13 17:58:10
a który to już raz o tym samym ? eeh, człowiek tak się uczy...i uczy..
Teresa 2, 2017-03-13 10:46:37
Moim zadaniem jest miłowanie bliżniego i Chrystus mi dzisiaj o tym przypomina
danusia, 2017-03-13 09:12:17
Napomnienie Jezusa "nie sądźcie" przyjmuję jako , nie odbierajcie bliźniemu możliwości nawrócenia. Często stygmatyzacja osoby poprzez rzucanie niewłaściwego światła ,prowadzi do zamknięcia bliźniego. Jest jeszcze druga strona "sądzenia" , kiedy ewidentnie widzimy przekraczanie prawa Bożego i jesteśmy świadomi, że nie tędy droga, bo grzech prowadzi do utraty więzi z Bogiem i zbawienia i wtedy musi być "sądzenie". A naszym chrześcijańskim obowiązkiem jest wskazanie z miłością nawet jeśli jest ona wyrażona mocno , by się odwrócić od przepaści. Takie jest moje "sądzenie". Jest jeszcze jedno ważne rozróżnienie, nie "sądzimy bliźniego" ale osądzamy czyny jako złe. Bliźniego ogarniamy litością miłosierną , bo nie wie co czyni i tu jest mowa o tych darach Ducha Świętego, które prowadzą do poznania pełnej prawdy. A jak to czynić , by nie dotknąć , nie "zabić" bliźniego ? Czasem tylko nieustanną modlitwą, to różnie bywa. Na pewno trzeba mieć dużo cierpliwości i nade wszystko wyrozumiałości i miłości, bo ludzkie zagubienie jest wynikiem złego środowiska i wszyscy jesteśmy tego winni , że widzieliśmy i nic z tym nie zrobiliśmy. Błogosławionego dnia.
Jolanta, 2017-03-13 08:55:55
Nie oceniaj mnie, bo znasz tylko moje imię, nie moją historię. Nie wiesz, przez co przeszłam, aby stać się tym kim jestem.
., 2017-03-13 07:47:03
Ojciec Św. Franciszek w Orędziu na Wielki Post napisał: „Druga osoba jest darem. Właściwa relacja z ludźmi polega na uznaniu z wdzięcznością ich wartości. Jezu, proszę o łaskę takiej relacji z ludźmi. Niech zatrzymuje mnie przy nich świadomość ich wartości i dobro, które mogę im podarować. Strzeż mnie od marnowania czasu na analizę intencji, zachowań, słów drugiego człowieka. Żałuję każdej takiej „martwej” chwili… Bezużyteczne, osądzające rozmyślania o innych niszczą mnie, zabierając radość i pokój serca, zajmują przestrzeń i czas na bezcenne, uszczęśliwiające bycie z Tobą.
Grzegorz, 2017-03-13 06:45:04
Codzienność przynosi (dzisiaj na pewno też) aż nadto okazji do popisania się własnym osądem. Muszę wtedy zamknąć serce i usta na takie podszepty. To będzie wojna. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Regina Coeli!
czciciel, 2017-03-12 22:56:05
odpowiadam ; myślę , że TAK . . . uczeń ma prawo błądzić , zwłaszcza , gdy NAUCZYCIEL JEST BLISKO . Co innego trwać w błędzie i być obojętnym na nauki Mistrza . Nauczycielu Dobry , naucz nas zawzięcie stawać do boju o prawdę . Czy to w polityce , nauce społecznej czy wierze wciąż potrzebujemy wytrwałości , " Kto wytrwa do końca , ten będzie Zbawiony ." To zmaganie o Prawdę , jest nam potrzebne w pracy nad sobą , aby stawać się lepszymi nie od innych , ale od własnych słabości , których mamy pod dostatkiem ...
