., 2016-11-01 18:07:33

Szukam miejsca dla smutku w Obliczu Smutnego aż do śmierci w dźwiganym przez anioła kielichu udręczenia powierzam dłoniom milczącego Ojca ukrywam w życiodajnej ranie martwego Serca zamykam w ciszy kruchej Hostii niech rozpozna przygarnie schroni błogosławi nim rozpocznie ucztę wiecznego pocieszenia

m, 2016-11-01 15:58:42

Czasem chciałoby się wiele powiedzieć, ale żadne słowa tego nie oddadzą, czasem chciałoby się namalować ten obraz ale brakuje takich kolorów. I wystarczy ziarenko pragnienia, a pragnienie to powierzone Bogu stanie się prawdą.

Aleksandra, Maria, 2016-11-01 12:34:37

Dziękuję ojcze Michale. Teraz wiem, że mój smutek jest święty, ponieważ jest tęsknotą. Tęsknotą za bliskością Jego serca. Za Nim samym. Za jego przebaczeniem i wszechogarniającą miłością. Jestem na właściwej drodze. Drodze powrotu. Tak mi dopomóż Bóg!

Grzegorz, 2016-11-01 08:26:41

Dzisiejszy smutek jest znakiem Radości Nieba. Niebo jest pozytywna refleksją naszej ułomnej rzeczywistości. Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało... Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Regina Coeli!

czciciel, 2016-10-31 23:23:01

nie wiem czy nie bardziej , JEZUS OTWORZYŁ SWOJE SERCE niż USTA , które mówią szeptem a wszyscy to słyszą . Są jak sprawiedliwość z przepaską na oczach , gdy nie wymawiają nam naszych błędów i grzechów . Jak Ojciec zatroskany naszym niepowodzeniem a współczujący zarazem . Ciche a jednocześnie przenikające nasze wnętrza niezwykle skutecznie . Gdy wypowiadają SŁOWO wszystko wyrównują ; nasze i Jego straty . Ożywiają wszelki zamysł Boży a błogosławieństwa są tylko echem Jego Miłości i spełnieniem choć o tym nie wiemy ...