Teresa 2, 2014-10-30 18:40:15

Ufność w Miłosierdzie Boże zapewnienie daje nam , że w godzinę naszej śmierci przyjdzie po nas Jezus sam ten tekścik z piosenki dodaje mi skrzydełek :) albo ten : Święta Maryjo Matko Boża módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej

antonina, 2014-10-30 17:18:27

Święty Józefie, pociecho cierpiących i umierających, mój dobry Ojcze! Ty otrzymałeś dar przebywania na ziemi aż do końca swoich dni w towarzystwie Jezusa i Jego Matki i zasłużyłeś na tę łaskę, że umarłeś w Ich objęciach. Proszę Cię, niech twoje wstawiennictwo wyjedna mi łaskę dobrej śmierci, abym - podobnie jak ty - oddał mego ducha przy Jezusie i Maryi. W ciągu ziemskiego życia bądź mi wzorem i pomocą, abym w godzinę śmierci, ze świadomością dobrze wypełnionego powołania, z czystym sercem i w pokoju szedł na spotkanie z Ojcem. Amen.

hel-anna, 2014-10-30 13:07:26

W antyfonie Mszy pogrzebowej czytamy: JEZUS UMARŁ I ZMARTWYCHWSTAŁ, A BÓG PRZEZ NIEGO PRZYWRÓCI DO ŻYCIA TYCH, KTÓRZY UMARLI W JEZUSIE. Więc żyjmy w Chrystusie, z Chrystusem i dla Chrystusa, a śmierć będzie dla nas przejściem w ramiona dobrego Ojca.

Babcia, 2014-10-30 11:47:54

Bóg zapłać, Ojcze, za te słowa o Słowie. Ja często odmawiam za konających modlitwę z odpustem na godzinę śmierci: "Panie i Boże mój! Już teraz przyjmuję z ręki Twojej z pełnym poddaniem się i gotowością każdy rodzaj śmierci, jaki zechcesz mi przeznaczyć wraz ze wszystkimi trwogami, karami i cierpieniami, które jej będą towarzyszyły." Może już niedługo i mi samej będzie ona potrzebna…

Agnieszka, 2014-10-30 11:00:01

„Wszyscy mamy termin ważności”. Święte słowa, nie myślimy o tym, ale rzeczywiście codziennie po trochu umieramy. Zawsze bałam się śmierci, nie chciałam być przy zmarłych i starałam się nie poruszać tego tematu. Smutne, ale jeszcze niedawno nie wystarczyłyby mi, wspomniane dzisiaj, słowa Jezusa, żeby oswoić się z tematem odchodzenia. Trzy miesiące temu zmarł mój Kochany Tata. Byłam z Nim do końca, przytulałam Go, mówiłam żeby się nie bał, że jestem przy Nim i nie przyszło mi wtedy do głowy, że może być inaczej. Niewyobrażalny ból jaki jest po stracie najbliższej osoby i to co się z nami dzieje jeszcze długo po tym, jest nie do opisania, ale mogę napisać jedno, że tamtej nocy opuścił mnie strach przed śmiercią. Nie wiem jak to będzie kiedy przyjdzie czas na mnie, może wróci lęk, ale teraz myślę tylko o tym, że kiedyś już na wieczność będę z moimi Bliskimi. Bardzo dziękuję za dzisiejsze „Słowo”, pierwsze, które wysłuchałam po długiej przerwie. Przepraszam za te zbyt osobiste wyznania, ale staram się pomału wrócić do normalnego świata i poczułam, że muszę napisać. Dziękuję.

Maria Teresa, 2014-10-30 10:26:23

Z mojego starego modlitewnika komunijnego: "Jezu, Maryjo, Józefie święty, Wam oddaję serce, ciało, duszę moją! Jezu, Maryjo, Józefie święty, bądźcie ze mną przy skonaniu! Jezu, Maryjo, Józefie święty, niech przy Was w pokoju oddam ducha mego!" (odpusty: za każdorazowe odmówienie tych trzech aktów 7 lat)

czciciel, 2014-10-30 10:23:21

Jest to dobra wiadomość dla kochających Jezusa , ostateczna zaś dla niepokornych Bogu

Grzegorz, 2014-10-30 07:33:16

Za Elżbietą: 'memento mori'. 'Memento mori' to najpiękniejsze motto życia, jakie może być. Akceptując w pokorze swój ludzki koniec, pokładamy pełną ufność w Panu. Jesteśmy jak pisklęta w Jego ręku. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Spes Morientium!

Ewa, 2014-10-29 23:08:03

Łatwo zrozumieć i za to dziękuję :) Wokół mnie pełno ludzi którzy nie chca rozmawiac o śmierci . Wszyscy tylko nie Oni ....

Elżbieta., 2014-10-29 22:43:56

Memento mori