ewa maria, 2017-03-03 19:11:34

„Czemu pościliśmy, a Ty nie wejrzałeś? Umartwialiśmy siebie, a Ty tego nie uznałeś?” – dzisiejsze czytanie… ******** Otóż ja nie pościłam, a TY (mimo to)… wejrzałeś! Nie umartwiałam siebie, a TY (jednak) …to…uznałeś! Wierzyłam i zaufałam… Dzięki Ci Panie i Maryjo Matko Moja! Chwała Ojcu! ******** Wczoraj zostałam babcią Apolonii (Poli)!!! Nasz ludzki plan był inny, ale na szczęście Dobry Bóg wiedział lepiej… Wczoraj było trudno…zdarzyła się nagła „cesarka”. Dziś chmury się rozeszły…wnusia zdrowa…córcia Ania dochodzi do siebie. Karmi. Na jej macierzyństwo patrzę spokojnie…z nadzieją…Dzięki Ci Panie!

Teresa 2, 2017-03-03 14:08:15

Zbudowani na Chrystusie podpowiedż przyszIa z tego widoku

czciciel, 2017-03-03 12:09:23

tak masz rację ; Łaską Bożą będziemy zbawieni , lecz także i Sprawiedliwością Pełną Miłosierdzia , bo Pan Łaskawy jest i Miłosierny ...

Jolanta, 2017-03-03 10:47:43

Ile jestem w stanie dać dla Boga od siebie? Dla Boga, nie dla siebie od siebie!

czciciel, 2017-03-03 10:07:55

a gdybym wam powiedział , że Ten Czas Postu jest Czasem Tęsknoty , podobnym jest do CZYŚĆCA .. . nasz Bóg jest Bogiem Miłości " tęskniącej " , " pulsującej " jak Krew Przenajświętsza ... dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy , a twoi uczniowie nie poszczą ? proste , bo nie są Z PANEM , lecz przyjdzie czas biedy , czas po naszej śmierci , w którym to słusznie odpokutujemy za nasze grzechy , za nasz brak miłości , a wtedy słusznie będziemy pościć ... kiedyś pisałem o śnie jaki miałem opisujący OCZEKIWANIE Pana z tarasów , czegoś na kształt pagody , czegoś jakby miasta , gdzie zmarli oglądają Górę Syjon jakby scenę na której zaraz ma WYSTĄPIĆ PAN , ZBAWIENIE NASZEGO OBLICZA ... piszę to tylko po to , aby uzmysłowić nam Jak nasz Bóg jest Dobry , Kochający i Łaskawy . Czyż szuka On po naszej śmierci zemsty za nasze niewierności , nie ! SPRAWIEDLIWOŚCI . Karą za grzechy jest czekanie na Boga a nie widzenie GO, dla tych co w czyśćcu słusznie odbierają SPRAWIEDLIWOŚĆ BOŻĄ ... jest jednak nadzieja dla nas , dziś pokutujących , bo możemy skrócić Tamten czas oczekiwania na Pana , czego i Wam i wszystkim życzę ... Alleluja

Grzegorz, 2017-03-03 08:16:08

Czas nie taki sam jest każdego dnia. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Regina Coeli!

., 2017-03-03 07:55:30

Jezu Oblubieńcze, przynosisz mi dzisiaj swoje Słowo, wybrałeś dla mnie sposób przeżywania Wielkiego Postu – CZASU TĘSKNOTY, to jest miłe Tobie: pozwolić rozerwać kajdany zła w sobie, rozwiązać więzy wszelkiego braku wolności wewnętrznej, dzielić swój chleb i wszystko co mogę podzielić z głodnym, z potrzebującym, do domu swojego serca wprowadzić biednych tułaczy, ogrzać ich swoim zainteresowaniem i pocieszeniem, nagiego przyodziać, obdarować dobrym słowem, ochronić przed krytyką, w szczególny sposób zwrócić się ku najbliższym. Wtedy moje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie moje zdrowie. (…) Wtedy zawołam, a Ty Panie odpowiesz, wezwę pomocy, a Ty rzekniesz: „Oto jestem!”» Ufam, że będzie jak obiecałeś.

Ewuś, 2017-03-02 23:29:33

Pozdrawiam.

Ewuś, 2017-03-02 23:27:46

"Miłość tęskniąca".... niezwykłe.....i piękne....

danusia, 2017-03-02 22:51:31

Kiedy jesteśmy w ciemności grzechów, to jest nam smutno, żyjemy w udręce. W chwili , kiedy idziemy za Panem Bogiem myślą , mową i uczynkiem, to nie jesteśmy smutni ale szczęśliwi, akurat dzisiaj tak ten czas przeżywałam , nie wiedząc czemu ? Czyżby u początku Wielkiego Postu było już moje zmartwychwstanie i radość z tego faktu ? Panie Jezu Chryste, Synu Boga żywego , zmiłuj się nade mną grzesznikiem.

sihe, 2017-03-02 22:51:27

Ojcze Michale, dziękuję za wezwanie do podjęcia próby. Dziękuję za to, że nie słyszę od Was kapłanów: wygraj, bądź świetny, zajmij pierwsze miejsce; za to, że wciąż wzywacie nas do trudu, do walki i że mówicie, że nie sukces, ale "ciągłe zaczynanie do nowa" w podejmowaniu wysiłku ma wartość i sens. Dziękuję za każde słowo wezwania, zachęty, by nie ustawać w drodze do Pana. Wiele razy myślę tak właśnie z wielką wdzięcznością. Myślę, że te Wasze słowa, to przecież wiele razy pokonywanie własnej słabości, ociężałości ciała, i czynicie to stale. Tak pamiętajcie o tym, że bardzo potrzebujemy tego Waszego trudu, przezwyciężania siebie, byśmy i my Waszą siłą mogli powstawać to zmagań w walce o miejsce w niebie. Bardzo proszę o modlitwę, o siłę ciągłego powstawania, bo sama nic nie mogę.