czciciel, 2015-03-04 20:27:04

Tak chcę , aby w każdej mojej modlitwie był ten motyw mojej winy . Abym nigdy nie myślał o sobie dobrze bo przecież tyleż jeszcze mogłem a nie uczyniłem wobec Ciebie Jezu .

Teresa 2 :), 2013-09-26 20:59:47

Wysłuchałam dziś Słowo uczestnicząc w Eucharystii na Górze św.Krzyż ale nie omieszkałam zajrzeć i tutaj na Jasna Górę kocham te dwie Góry Słowa z tych dwu Gór poruszają serce pozdrawiam

Grzegorz, 2013-09-26 07:37:58

Mam bardzo podobną myśl do Ojca: Herod to obraz chłodnego cynika, który zastanawiając się, kimże jest ten Jezus, układa sobie listę możliwości, a potem odhacza z niej jak ołówkiem Jana, bo przecież kazał go ściąć. Czuje się jak pan życia i śmierci - to on decyduje, kogo pozostawić wśród żywych, a kogo można już 'odhaczyć'... Panie Jezu, nie chcę być jak Herod i dlatego proszę Cię, serce skruszone mi daj. Daj nam serca wrażliwe na każdy powiew Twojego Ducha! Bez Ciebie pozostaniemy Herodami... Jezu, ufam Tobie! Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Mater Amabilis!

zamyślenie, 2013-09-25 23:18:49

Pracuję w Wielkim Szczęściu nad tym, aby nie trwać w grzechu.. "Bójcie się, bracia, każdego grzechu, unikajcie niebezpiecznych okazji i nigdy nie zapominajcie o tym, co cierpią potępieńcy w piekle — ci, którzy na tym świecie nie chcieli żałować i nie chcieli porzucić grzechu. Nie bójcie się natomiast żadnych ofiar, odważnie walczcie z pokusami, płaczcie i wzdychajcie tu, na świecie, jeżeli chcecie na wieki wysławiać Boga tam, w niebie!" Amen. Św. Jan Maria Vianney

Teresa, 2013-09-25 22:49:48

O.Michale, niech Ci Bóg błogosławi za Twoje kilka słów o Słowie.Bóg zapłać!