czciciel, 2016-08-05 19:15:12
Rio . Chrystus ze wzgórza .hm , On nadał sens życia : wertykalnie Jednając nas z Ojcem i horyzontalnie Jednocząc nas w miłości wzajemnej . pozdrawiam ósme piętro , szczególnie dziś (:-)>
Grzegorz, 2016-08-05 18:39:28
Czy moje życie jest sztuką dla sztuki, czy też jest w nim Treść? Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Redemptoris Mater!
Sabina, 2016-08-05 18:17:18
Rosło w lesie drzewo jedyne niepowtarzalne.Miało swój rytm życia i czas.W konarach smugi światła czyniły je bogatym.Dawało dużo cienia człowiek mógł odpocząć.Pewnego dnia ktoś je ściął rzucił do pieca,a pewien rzeźbiarz stworzył krzyż patrzył na niego codzień i myślał o tajemnicy,która się kryje w tym kawałku drewna.Dziękuję Ojcze Michale.ze naśladować to być wiernym wobec krzyża.
Iga, 2016-08-05 10:03:25
Bądź uwielbiony Panie w moim krzyżu, który przyjęłam z miłości do Ciebie. Pragnę podążać za Tobą za wszelką cenę. Błogosławionego dnia.
czciciel, 2016-08-05 09:38:21
Cień Ojca ...................................................................... ... był taki Cień co w oknie na Franciszkańskiej stał , co im więcej patrząc w Niebo więcej gwiazd widział . I choć w Nim ciała było niewiele To więcej było Ducha , bo To taka Franciszkowa Dusza ...
Gość, 2016-08-05 08:39:23
"Chrystus daje wam prawdziwą i pełną radość. I tę radość, którą darmo otrzymaliście - darmo dawajcie. Waszym uśmiechem głoście nadzieję, pocieszajcie smutnych".(papież Franciszek, 31.07.2016)
antonina, 2016-08-05 07:09:40
Jezu, ufam Tobie
antonina, 2016-08-05 05:44:01
I TY, Któraś współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami
antonina, 2016-08-05 05:42:35
Panie Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami
czciciel, 2016-08-04 23:19:36
Patrzyłem , a nie było wybawcy ... Nim przeczytałem Ewangelię na modlitwie przyszedł mi obraz Krzyża i Chrystusa na Nim . Pomyślałem , przecież dziś nie piątek . Zwykle u kolan Chrystusa przebywam o tej porze i mam wyrzuty dlaczego nie pomagam Marcie . Wszystko na jej głowie , bezpieczny egoizm , Tak , mam Chrystusa , ale tylko dla siebie ? Co z tymi , którzy sami tu trafić nie mogą ? A TY Chryste szedłeś z Tym Krzyżem za mnie i za nas . Ilekroć wspominam Tę Drogę to mam wyrzuty sumienia , że nie poszedłem tam , gdzie Ty . Piszę piękne słówka a sam daleki jestem od Ciebie , choć niby na kolanach Twoich . Jedno co prawdziwe , to Twoja Miłość bo my stale z tyłu , daleko . Ciśnie się na usta jedno słowo : NIEZASŁUŻENIE . I z tego wszystkiego ta nobilitacja ? Zbawienie ...
xxx, 2016-08-04 22:35:25
kiedyś z tego fragmentu słyszałąm tylko: "krzyż, ból i cierpienie". To wszystko na własnych barkach, sama. Nikt nie chce takiej ewangelii. Lepiej jest naśladować kogoś, kogo się kocha i kto jest ważny.