grazula, 2014-09-13 15:49:47

Kopać szybko i jeszcze szybciej założyć fundamenty, by nie zapomnieć o Celu, albo nie wpaść w wykopaną przepaść przygnębienia...a może wystarczy pozwolić Budowniczemu na Jego scenariusz... Pozdrawiam

Teresa 2, 2014-09-13 10:29:00

zatem do pracy rodacy ( nad sobą)

Grzegorz, 2014-09-13 08:35:08

To trudne, ale Pan dał nam niezawodne narzędzie: Sakrament Pokuty. Jezus gładzi nasze wyznane grzechy tak jak gdyby ich wcześniej nigdy nie było. Cały ten urobek żwiru, piasku i gliny, który wydobywamy budując dom, Jezus usuwa ostatecznie i bezpowrotnie w nicość. A pozostaje czysta, lita skała. Skała naszego zbawienia. Na niej powstaje nasz nowy, bezpieczny dom. Dziękuję Ojcze Michale. Ave Maria, Mater Salvatoris!

antonina, 2014-09-13 07:21:39

♪ góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać lecz Twa miłość nie odstąpi ode mnie, od miłości Twojej nic nie zdoła mnie odłączyć, w Twoim Sercu pragnę żyć na wieki ♪

antonina, 2014-09-13 07:18:27

budowanie na fundamencie Jezusa, to gwarancja bezpieczeństwa, ♪ Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość Moja, miłość Moja nigdy nie odstąpi od ciebie - mówi Pan ♪

Wiesiek, 2014-09-13 05:46:34

Dziękuję, życzę Błogosławieństwa Bożego

Ania Waw, 2014-09-12 23:04:31

A ja mam trochę z tym problem, bo tak kopiąc i kopiąc wgłąb, co jakiś czas dochodzę do wniosku, że mam tego dosyć, że zamiast utkwić wzrok na Jezusie, mam go utkwionego za bardzo w sobie. Zawsze jest to przykre odkrycie i zarazem bardzo uwalniające. Mam jednak taką intuicję, że z tym kopaniem, to już na całe życie trzeba się zaprzyjaźnić, bo za każdym razem nowy pokład się wydobywa. :)+