Apel Jasnogórski w obliczu epidemii


Jasnogórska Matko wielkopostnego Kościoła!

 

Przychodzimy do Ciebie w chwilach dla naszej ojczyzny i dla naszych rodzin wyjątkowo trudnych. Jutro, po raz pierwszy od setek lat, Polacy nie wyruszą tłumnie do swoich parafialnych kościołów, by karmić się Słowem Bożym i eucharystycznym chlebem. Zrobią to w poczuciu odpowiedzialności za siebie nawzajem, zrobią to z chrześcijańskiej miłości bliźniego. Prosimy Cię Matko, by ten czas eucharystycznego głodu, czas w którym tracimy z oczu naszego Oblubieńca, doświadczamy, iż skończyła się uczta weselna i nadszedł czas postu, był momentem przeżycia wielkiej tęsknoty. Tęsknoty świętej, głębokiej, przenikającej serce i sumienie. Tęsknoty, która ujawni nam, jak bardzo trzeba eucharystię kochać, jak bardzo trzeba ją cenić, uwielbiać, adorować, jak wielkie powinno było być nasze dziękczynienie wtedy, gdy mogliśmy spokojnie i bezproblemowo przyjmować Ciało Pańskie. Niech ten czas jeszcze głębiej zwiąże nas z Tobą Matko, niech nam ujawni wszystko to, co przeżywałaś w Wielką Sobotę -  bo przecież wkraczamy w czas wielodniowej, głębokiej Wielkiej Soboty, czas pełnego nadziei oczekiwania na ponowną możliwość przeżywania eucharystycznego wesela w pełni. Teraz zaś uczymy się od Ciebie duchowej więzi z Jezusem, tej więzi która najpełniej ujawniła się po złożeniu Jezusa do grobu, gdy zniknął Ci z oczu, gdy trzeba było użyć oczu duszy by go rozpoznać i by na niego wytrwale czekać.

Wpatrując się w Twoje Matko rany, w Twoje poranione oblicze, uczymy się z tej jasnogórskiej lekcji jak bardzo jesteś nam bliska i jak bardzo jesteś nam podobna. Ty, Matko zraniona, rozumiesz tych wszystkich, którzy w różnych rejonach świata i naszej ojczyzny przeżywają cierpienie, tracą życie, doświadczają lęku i zmagają się z zagrożeniem. Twoje Matko poranione oblicze uczy nas otwartego serca i otwartych dłoni, uczy nas zauważania i pomagania tym, którzy pomocy potrzebują, czasami są to sąsiedzi w podeszłym wieku, czasami osoby samotne czy pozbawione środków do życia. Twoje rany, Matko, dziś znaczą coś nowego, coś, czego do tej pory nie dostrzegaliśmy. Znaczą iż jesteś z nami niezależnie od tego, jakie cierpienie, jakie zagrożenie czy jaki trud na nas przyjdzie. Także w dobie niebezpiecznego wirusa, rany twoje mówią: Jestem waszą królową, orędowniczką, opiekunką, lekarką dusz i ciał, spójrzcie na ściany tej kaplicy – świadectwo tylu cudów, które dokonały się przez jasnogórskie oblicze i nie lękajcie się.

Dziękujemy Matko, za wielki trud służb publicznych, medycznych, porządkowych, za trud duszpasterzy i pracowników mediów, za odpowiedzialność rodaków. Twojego Syna prosimy o duchową jedność i duchową komunię dla tych, którzy jutro modlić się będą w rodzinach i uczestniczyć we Mszy świętej za pośrednictwem telewizji, radia i Internetu. Niech On, jedyny zbawiciel, będzie fundamentem tej nadziei, która zawieść nie może, bo przecież każdy wielki post musi skończyć się radością paschalną, tak jak każda noc kończy się świtem.

Subskrybuj newsletter!

Jeśli chcesz codziennie wieczorem otrzymywać komentarz video na kolejny dzień, wpisz się na listę mailingową.

Kontakt


Zachęcam, by przekazywac wszystkim zainteresowanym wiadomość o
"Kilku słowach o Słowie",
aby ta wspólnota osób pochylonych nad Ewangelią, która daje życie,
wciąż się rozszerzała.

o. Michał Legan OSPPE
Zakon św. Pawła Pierwszego Pustelnika

Jasna Góra, ul. Kordeckiego 2
42-225 Częstochowa

© Michał Legan OSPPE / design: ordigital.pl