Apel Jasnogórski - Niedziela Chrystusa Króla


Jasnogórska Królowo narodu i Matko Jezusa Chrystusa – Króla Wszechświata!

 

Jak wierni słudzy, i jak armia wezwana słowami starożytnego hymnu, stajemy na wieczorny apel przed obliczem Tej, która zrodziła światu Króla. We wszystkich zakątkach świata tysiące wiernych odkładają teraz na bok wszystkie swoje dzienne sprawy, by o godzinie, którą sama wybrałaś, podnieść twarz ku Twojemu świętemu wizerunkowi. Tej postawy, postawy uniesionego czoła, nauczyło nas nasze chrześcijaństwo, nauczył nas nasz Kościół, nauczył nas Twój Syn, który królując – podnosi z kolan, władając – wyzwala, a sądząc – usprawiedliwia. Stoimy więc przed Twoim majestatem z podniesioną głową, nie jak niewolnicy, którzy zginają kark ku ziemi, lecz jak synowie Boga najwyższego, którzy wołają „Abba! Ojcze!” i jak bracia oraz współdziedzice wielkiego króla – Jezusa Chrystusa! Oto, czym jest królowanie Twojego Syna – jest wyzwoleniem, uleczeniem, nadaniem nowej godności, przyjęciem do komunii, odkupieniem i  zbawieniem.

Stojąc przed Tobą, Maryjo, przypominamy być może trochę dwóch apostołów – Jakuba i Jana, którzy - pragnąc zapewnić sobie miejsce w królestwie Jezusa - wysłali wpierw swoją matkę, by wybłagała im to, o czym marzyli. Jakże często i w jak wielu rodzinach dzieci odwołują się do tego fortelu, by zyskać przychylność ojca. Proszą wpierw mamę, która interweniuje, przedstawia prośby, łagodzi spory i przygotowuje grunt pod kolejne prośby, bo tak podpowiada jej serce. Jan i Jakub także skorzystali z pomocy swej matki, choć nie rozumieli jeszcze, o jakie królestwo walczyć będzie ich Mistrz, choć nie mogli przewidzieć, jak straszną salę tronową wybierze sobie Jezus Chrystus na Golgocie i na jak strasznym zasiądzie tronie nasz ukrzyżowany Pan. Widzieli go oczami wyobraźni noszącego koronę, choć nie mogli z pewnością przewidzieć, jak straszną będzie korona, w której zamiast diamentów lśnić będą krople Jezusowej Krwi. Kiedy więc proszą o miejsce po jego prawej i lewej stronie w przyszłym królestwie, nie wiedzą o co proszą. I choć my dzisiaj stoimy przed Twoim obliczem, nasza Matko, bo mamy cię za pośredniczkę wszystkich naszych spraw, i przywykliśmy wszystkie prośby nasze składać Bogu przez Twoje ręce, nie ośmielamy się prosić o to, o co za pośrednictwem swojej mamy prosili Jakub i Jan. Wiemy – to Ojciec wyznacza miejsca po prawej i lewej stronie Jezusa, to Bóg dał Mu panowanie i władzę i wszystko poddał pod Jego stopy. I wiemy – królestwo Jego nie jest z tego świata. A kto chce stac po prawej ręce Jezusa – ten musi być gotowy na krzyż. Nie wiedzą o co proszą – ci którzy nie zrozumieli jeszcze natury Twojego królestwa. Nie wiedzą, że najpełniej objawiłeś Jezu swe królewskie oblicze – cierpiąc.

Błąd matki Jakuba i Jana powtarza się i dzisiaj. Proszą Jezusa, by królestwo swoje ograniczył do konkretnej przestrzeni geopolitycznej – jakby nie rozumieli, czym w istocie jest Jego władza. Już więcej zrozumiał chyba Piłat z dzisiejszej Ewangelii, który pyta na początku perykopy „Czy ty jesteś królem żydowskim”, na końcu zaś, po rozmowie z Jezusem, pyta szerzej, jakby pojmując uniwersalizm Mesjasza: „Czy ty jesteś królem” – już bez przymiotników, bez odwołania do konkretnego państwa czy narodu. Tak, jestem królem – odpowiada Bóg, który zawsze jest większy i piękniejszy niż możemy pojąc, i zawsze więcej proponuje człowiekowi niż ten się spodziewa. Ludzie chcieli przecież sprawiedliwego władcy a dostali miłosiernego Boga! Jak bardzo granica ludzkich pragnień i wyobrażeń została przez Boga przekroczona!

Powierzamy Ci Matko wszystko i wszystkich, a Ty zanieś przed oblicze Boskiego majestatu życie każdego z nas. Wraz z Tobą, Matko, wołamy: Króluj nam Chryste, zawsze i wszędzie!

Subskrybuj newsletter!

Jeśli chcesz codziennie wieczorem otrzymywać komentarz video na kolejny dzień, wpisz się na listę mailingową.

Kontakt


Zachęcam, by przekazywac wszystkim zainteresowanym wiadomość o
"Kilku słowach o Słowie",
aby ta wspólnota osób pochylonych nad Ewangelią, która daje życie,
wciąż się rozszerzała.

o. Michał Legan OSPPE
Zakon św. Pawła Pierwszego Pustelnika

Jasna Góra, ul. Kordeckiego 2
42-225 Częstochowa

© Michał Legan OSPPE / design: ordigital.pl